Kary za każdy rozpoczęty hektar uprawy GMO bez wymaganego zezwolenia lub niezgodnie z warunkami w nim określonymi będą wynosiły od 10 tys. do 30 tys. złotych. Uprawa roslin GMO będzie również wymagała utworzenia specjalnej strefy.
Pasze białkowe stosowane przez rolników w dużej części pochodzą z poekstrakcyjnej śruty sojowej genetycznie modyfikowanej (GMO) eksportowanej z zagranicy. Według założeń rządowego projektu ustawy w Polsce będzie można uprawiać rośliny GMO, ale wyłącznie po uzyskaniu zezwoleń.
Rośliny GMO, zgodnie z art. 49 a projektowanej ustawy będą mogły być uprawiane po uzyskaniu zezwolenia wydanego przez ministra właściwego do spraw środowiska po zasięgnięciu opinii ministra właściwego do spraw rolnictwa oraz opinii rady gminy - informuje Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej
Ograniczenie zapotrzebowania na importowane białko sojowe przeznaczone do żywienia zwierząt oraz możliwości zastąpienia śruty sojowej krajowym białkiem roślinnym. To główne tematy posiedzenia Komisji Rolnictwa, które odbyło się 25...
Uprawa GMO będzie również wymagała utworzenia specjalnej strefy - zakłada rządowy projekt ustawy, na którym w tym tygodniu będzie pracować komisja sejmowa.
W przypadku rozpoczęcia produkcji roślinnej GMO bez wymaganego zezwolenia lub niezgodnie z warunkami i sposobami określonymi w zezwoleniu rolnik poniesie karę finansową.
Będzie on obowiązany do wniesienia na odrębny rachunek bankowy wojewódzkiego inspektora ochrony roślin i nasiennictwa właściwego ze względu na miejsce prowadzenia uprawy GMO, administracyjnej kary pieniężnej w wysokości od 10 000 zł do 30 000 zł za każdy rozpoczęty hektar uprawy GMO.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w Polsce potrzebne jest około 10 mln ton paszy rocznie, czyli około 2 mln ton białka, które w dużej części pochodzi z poekstrakcyjnej śruty sojowej genetycznie modyfikowanej (GMO).