Agresywna krucjata przeciw mięsożercom
Konsumenci jedzący mięso są pod nieustannym atakiem wegan i wegetarian, którzy próbują udowodnić, że wkrótce zostanie ono zmarginalizowane. Tymczasem spożycie mięsa, zgodnie z prognozami, będzie rosło.
– Około 30-40 procent studentów albo sympatyzuje, albo praktykuje wegetarianizm i weganizm. Wśród nich 70 procent stanowią kobiety, a 25 procent mężczyźni – mówił prof. dr hab. Jarosław Całka z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie podczas X Forum Sektora Wołowiny.
Jego zdaniem możemy mówić o agresywnej krucjacie przeciwko omnitarianom, czyli wszystkożercom. Jej siła bierze się z przekonania o moralnej wyższości wegetarianizmu.
Produkcja mięsa pod presją. Bruksela żyje w swojej bańce
– Moim zdaniem podnoszona powszechnie kwestia prozdrowotności tej diety jest nieprawdziwa. Nie spożywając produktów pochodzenia zwierzęcego, narażamy się na niedobór witaminy B12, żelaza hemowego, jodu, kreatyny, kwasów omega czy cynku, co jest dla nas niebezpieczne. Na te braki szczególnie narażone są płody w trzecim trymetrze ciąży – mówił prof. Całka, dodając:
– Witamina B12 jest niezbędna dla prawidłowego rozwoju mózgu. Fermentacja mikrobiologiczna w przedżołądkach zapewnia jej stuprocentową obecność w mięsie przeżuwaczy. Zdrowa krowa czy owca nie może mieć jej niedoborów, bo w jej żołądku żyją miliardy bakterii i pierwotniaków.
Prof. dr hab. Agnieszka Wierzbicka, dyrektor Instytutu Genetyki i Biotechnologii Zwierząt PAN, podkreśliła, że w Europie, USA, Ameryce Południowej spożycie mięsa ustabilizuje się z lekką tendencją wzrostową.
W krajach dalekowschodnich, z uwagi na podwyższający się status społeczny, odnotujemy za to jego istotny wzrost.
Mięsne nazewnictwo produktów roślinnych będzie zakazane?
Zagrożenia w tym zakresie opierają się w dużej mierze na fałszywych tezach postawionych w oparciu o raport, że wołowina i czerwone mięso szkodzi. Te dane zostały już zdementowane, ale w umysłach wielu ludzi pozostał przekaz o jego szkodliwości niepotwierdzony faktami.
– To był ważny raport, ale nie został on rzetelnie przekazany społeczeństwu. Jego pewne części uwypuklono, a niektóre przemilczano, jak na przykład rolę witaminy B12 w mięsie wołowym – mówiła prof. Wierzbicka.
Podkreśliła jednocześnie, że z punktu prozdrowotnego, odżywczego, zawartości witamin, składników mineralnych czy żelaza hemowego, wołowina jest najlepszym mięsem o najszybszym efekcie prozdrowotnym dla człowieka i stanowi źródło najbardziej biodostępnego i najmniej przetworzonego białka.
Więcej informacji na temat hodowli bydła i produkcji mleka oraz hodowli i produkcji trzody chlewnej znajdziesz w magazynie "Hoduj z Głową Bydło" i "Hoduj z Głową Świnie"
Książki warte polecenia: Sygnały racic|Rozród - Praktyczny przewodnik zarządzania rozrodem (Cow Signals)