Spada eksport unijnego drobiu. Ptasia grypa "robi swoje"
Bruksela podała, że w pierwszych trzech kwartałach bieżącego roku Unia Europejska wyeksportowała do krajów trzecich ponad 1 mln ton mięsa, żywca, podrobów i przetworów drobiu. To o 1,6 proc. mniej niż w tym samym czasie przed rokiem.
W strukturze towarowej wolumenu wywozu dominowały produkty z kurcząt (86 proc.), których sprzedaż poza UE spadła jednak o 1,2 proc. do 880 tys. ton - informuje FAMMU/FAPA. Obniżyły się też wysyłki mięsa indyczego (1 proc. do 101 tys. ton), żywego drobiu (2 proc. do 10,7 tys. ton), mięsa kaczek (30 proc. do 3,7 tys. ton), gęsiny (3 proc. do 1,8 tys. ton.) oraz pozostałych produktów (podrobów, przetworów, tłuszczu drobiowego - 12 proc. do 27,7 tys. ton).
Drób to nasza wizytówka za granicą. Sprzedajemy coraz więcej
Najwięcej drobiu poza ugrupowanie wysłały Francja, Holandia, Polska i Belgia. Nasz udział w eksporcie wyniósł 13 proc. i przez rok poszedł w górę o 25 proc. Wysyłki z Niemiec, Wielkiej Brytanii i Holandii zmalały z uwagi na restrykcje w handlu wprowadzone przez niektóre państwa w pierwszej połowie roku z powodu wysoce zjadliwej ptasiej grypy typu H5N8 stwierdzonej w tych krajach.
Największymi odbiorcami tego gatunku mięsa były ponownie kraje afrykańskie - RPA i Benin oraz Arabia Saudyjska i Hongkong. Wysyłki do Rosji spadły do zaledwie ok. 1,2 tys. ton, ze względu na embargo wprowadzone przez władze w Moskwie w sierpniu 2014 r. Rosjanie kupują na unijnym rynku jedynie pisklęta oraz nieznaczne ilości przetworów i tłuszczu drobiowego.
Import sektora drobiu z krajów trzecich do UE w pierwszych dziewięciu miesiącach br. wyniósł ok. 602 tys. ton i był o 0,2 proc. wyższy niż rok wcześniej. Pozycję największego dostawcy utrzymała Brazylia (55 proc. przywozu), jednak przy spadku wysyłek o 6,3 proc. do 330 tys. ton.