Skala uboju rytualnego drobiu nie jest zbyt duża

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Anna Wysoczańska PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
13-10-2020,15:15 Aktualizacja: 13-10-2020,15:19
A A A

Skala uboju rytualnego drobiu nie jest tak duża jak informują organizacje branżowe i rolnicze. W przypadku Cedrobu wynosi ok. 10 proc. eksportu - mówi Andrzej Goździkowski, prezes spółki.

- Nie ma rzetelnych danych dotyczących skali tzw. uboju rytualnego, gdyż nikt tego nie liczy, ale w przypadku Cedrobu skala nie jest duża, ale istotna - przekonuje szef firmy. Wyjaśnił, że jego zamówienia eksportowe na przyszły rok na drób ubijany w sposób rytualny opiewają na ok. 10 proc. wysyłanego przez firmę drobiu.

eksport drobiu, pandemia koronawirusa, Katarzyna Gawrońska, KIPDiP

Drobiarze tracą setki milionów na eksporcie

Przez pierwsze siedem miesięcy br. firmy drobiarskie straciły 675 milionów złotych na samym tylko eksporcie - wynika z szacunków Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz. Jeśli w ostatnim kwartale sytuacja pogorszy się, to...

Prezes ocenił, że rozwiązania zaproponowane przez posłów PiS w stosunku do drobiu są "nietrafione", dlatego branża w imieniu kilku firm wystosowała list do premiera prosząc o specjalne potraktowanie tej gałęzi produkcji. A premier zapowiedział wprowadzenie poprawek do projektu ustawy.

Goździkowski zaznaczył, że przy uboju rytualnym czy tradycyjnym stosuje się tą samą technikę ubojową i jest nieprawdą, że ptaki bardziej cierpią podczas takiego uboju.

Jego zdaniem wdrożenie przez Polskę zakazu uboju rytualnego, może zniechęcić odbiorców azjatyckich, do kupowania kurczaków w naszym kraju. Raczej też nie wzrośnie ilość mięsa drobiowego, którą możemy sprzedać na rynkach europejskich. A dotychczasowe wzrosty sprzedaży Polska zawdzięcza rosnącej populacji muzułmanów w Europie.

- W tym roku prawdopodobnie eksport będzie zbliżony do ubiegłego roku, ale kurczaki są sprzedawane po znacznie niższych cenach, co obniżyło rentowność produkcji drobiu - poinformował Goździkowski.

Cedrob, KPS Partners, ResDrob, Wipasz, drób, halal, koszer, eksport drobiu, import soi, drobiarstwo, polski drób

Drobiarze przeciwni zatrzymaniu eksportu mięsa halal i koszer

Cedrob, KPS Partners, ResDrob i Wipasz czyli przedstawiciele największych firm drobiarskich stanowiących około 70% polskiej produkcji drobiowej spotkali się, by zająć wspólne stanowisko w sprawie najważniejszych wyzwań sektora produkcji...

Szef Cedrobu zapytany o skutki likwidacji ferm zwierząt futerkowych dla drobiarstwa, wyjaśnił, że nie są tak dotkliwe jak informują niektóre organizacje. - Ja nie obawiam się tego - powiedział szef spółki. Podkreślił jednak, że nie jest za likwidacją jakiejkolwiek branży.

Zwierzęta futerkowe są karmione resztkami drobiu. Jeżeli fermy nie będą odbierały odpadów poubojowych, to będą musiały być utylizowane, a to podniesie koszty produkcji kurczaków. W ocenie organizacji rolniczych, koszty utylizacji odpadów poubojowych wyniosą 1 mld zł.

Według danych Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego (UPEMI), Polska wyeksportowała w ubiegłym roku 1 mln 453 tys. ton drobiu, z czego ubitego w systemie halal lub koszer - 856 tys. ton, co stanowi 59 proc. wywozu.

Z ich szacunków wynika, że wprowadzenie zakazu uboju rytualnego spowoduje, że zakłady przetwórstwa mięsa drobiowego stracą sprzedaż w wysokości ok. 6 mld zł, a straty hodowców drobiu wyniosą ok. 4 mld zł.

Inne organizacje branżowe oceniają wysokość uboju rytualnego drobiu na 40 proc. produkcji. W 2019 r. branża wyprodukowała 3,95 mln ton drobiu, a przychody z eksportu wyniosły ok. 12,8 mld zł.
 



Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 5/2024

Hoduj z głową świnie:

-Jakie źródło energii jest najlepsze

-Żeby loszki nie były tucznikami

-Nie ma paszy wolnej od mikotoksyn

-Rolnictwo 4.0 w chlewni

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 5/2024

Hoduj z głową bydło:

-Ketozie można i trzeba zapobiegać

-Specyfika żywienia krów mlecznych w zasuszeniu

-Bolusy na lepszy start

PRENUMERATA