Drobiarze przeciwni zatrzymaniu eksportu mięsa halal i koszer

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Mirosław Lewandowski | lewandowski@apra.pl
13-09-2020,13:00 Aktualizacja: 13-09-2020,10:40
A A A

Cedrob, KPS Partners, ResDrob i Wipasz czyli przedstawiciele największych firm drobiarskich stanowiących około 70% polskiej produkcji drobiowej spotkali się, by zająć wspólne stanowisko w sprawie najważniejszych wyzwań sektora produkcji mięsa z kurczaka.

Firmy przeciwstawiają się m.in. zatrzymaniu eksportu mięsa halal i koszer, ograniczaniu stosowania importowanej soi w paszach, nieefektywnej promocji polskiego drobiu i licznym przekłamaniom na temat produkcji polskiej żywności.

Pojawienie się grypy ptaków i koronawirusa znacząco pogorszyły kondycję hodowców i przetwórców mięsa drobiowego. Przede wszystkim ograniczyły eksport do krajów trzecich czy sektora Horeca w Europie. Blisko 50% polskiej produkcji kurczaka jest wysyłana za granicę.

  • Cedrob, KPS Partners, ResDrob i Wipasz są przeciwni zatrzymaniu eksportu mięsa halal i koszer
  • Branża drobiarska jest zaskoczona propozycjami zmian dotyczących m.in. uboju religijnego
  • Kraje arabskie to atrakcyjne rynki, o których otwarcie zabiegały firmy drobiarskie i państwo
  • Polski eksport drobiu i wołowiny halal i koszer w 2018 r. przyniósł ok. 2 mld zł. przychodów
  • Wprowadzenia przepisów ograniczających ubój religijnych może przynieść tysiące zwolnień

krajowa izba producentów drobiu i pasz, piątka dla zwierząt, drób

Piątka dla zwierząt, czyli wielkie problemy dla branży drobiarskiej

Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz zdecydowanie negatywnie ocenia propozycje zawarte w "Piątce dla zwierząt". Organizacja zarzuca zawartym w niej pomysłom brak analizy skutków ekonomicznych. "Mamy wrażenie, że...

Branża drobiarska jest zaniepokojona

Branża drobiarska jest zaskoczona i zaniepokojona propozycjami zmian uderzającymi m.in. w ubój religijny.

Ubój religijny umożliwia produkcję mięsa halal i koszer, które są wysokomarżowymi produktami wysyłanymi do krajów muzułmańskich i Izraela, ale także krajów europejskich, gdzie mieszka duża diaspora wyznawców islamu i judaizmu.

Kraje arabskie, to atrakcyjne rynki, o których otwarcie zabiegały przez wiele lat firmy i same służby państwowe.

"Teraz w momencie największego kryzysu od lat, eksport do tych krajów umożliwiał branży drobiowej powstrzymanie fali zwolnień. Krótko po ogłoszeniu propozycji ograniczeń produkcji mięsa, według metod wymaganych przez wyznawców innych religii, wielu zagranicznych partnerów biznesowych wyraziło konieczność poszukiwania dostawców z innych krajów" czytamy we wspólnym stanowisku największych polskich firm drobiowych.

Polski eksport mięsa halal i koszer (zarówno wołowiny jak i drobiu) to według danych z 2018 roku około 2 mld zł. przychodów rocznie oraz wpływy do budżetu państwa zmagającego się z kryzysem gospodarczym.

ubój rytualny, bydło mięsne, produkcja bydła, wołowina, eksport wołowiny, Rada Sektora Wołowiny, mięso wołowe, hodowcy

Rada Sektora Wołowiny murem za ubojem religijnym

Rada Sektora Wołowiny wyraża sprzeciw wobec zapowiedzi wprowadzenia przepisów prawa ograniczającego możliwość uboju religijnego (rytualnego) na terenie Polski. "Ograniczenie uboju religijnego w żaden sposób nie poprawi losu...

Drobiarze obawiają się masowych zwolnień

Branża podkreśla, że wprowadzenia przepisów ograniczających ubój religijnych pociągnie za sobą tysiące zwolnień i kolejne straty pogrążonej w kryzysie branży.

Sektor drobiowy jest otwarty na rozmowy i spotkanie ze stroną rządzącą, by zapewnić największy możliwy dobrostan zwierząt, a jednocześnie zagwarantować poszanowanie zasad religijnych.

Drobiarze odrzucają propozycję ograniczenia uboju religijnego i w efekcie zatrzymania eksportu do konsumentów wyznających islam i judaizm.

Branża podkreśla, że Trybunał Konstytucyjny uznał możliwość poddawania zwierząt ubojowi według metod wymaganych przez obrzędy religijne za zgodny z konstytucją.

Przedstawiciele największych firm drobiarskich rozmawiali także o konieczności zapewnienia swobody producentom w stosowaniu importowanej soi modyfikowanej genetycznie w paszach, której nie da się zastąpić w pełni białkami krajowymi.

Podnoszono także kwestie reformy systemu promocji mięsa kurczaka oraz zadbania o dobry wizerunek polskiej żywności, które pada ostatnio ofiarą serii nieprawdziwych informacji niszczących jej dobrą reputację.



Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 6/2024

Hoduj z głową świnie:

-Choroba obrzękowa niejedno ma imię

-Białko paszowe - problem rzeczywisty czy wydumany?

-Remont stada własny lub z zakupu?

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA