Służby weterynaryjne rozpoczęły kontrole gospodarstw utrzymujących drób. Sprawdzają oni głównie, czy rolnicy wypełniają wymagania, nakazy, zakazy i płynące z tego rozporządzenia.
Rozpoczęły się kontrole gospodarstw, w których jest utrzymywany drób. Komisja sprawdza, czy hodowcy drobiu przestrzegają zasad bioasekuracji.
Kontrole odbyły się już w gospodarstwach w gminie Suchożebry i Paprotnia w woj. mazowieckim.
Ma to związek z wystąpieniem ptasiej grypy, która zaatakowała fermę indyków – czytamy na stronie internetowej eska.pl.
Kurczęta brojlery w ostatnim tygodniu listopada potaniały o 0,5%. Te same trendy odnotowała cena indyków i kaczek brojlerów, a jej wzrost dotyczył gęsi tuczonych. Cena kurcząt brojlerów w dniach 23-29 listopada wyniosła...
- W zeszłym tygodniu na jednej z ferm w Nakorach wykryto duże ognisko ptasiej grypy. W sumie ponad 230 tysięcy indyków z tego gospodarstwa oraz znajdującego się w bliskim sąsiedztwie, zostało wybitych – tłumaczy Paweł Jakubczak, wojewódzki lekarz weterynarii.
Zgodnie z rozporządzeniem wojewody mazowieckiego wyznaczono strefę zapowietrzona w promieniu 3 km od ogniska.
- Rozpoczęte zostały kontrole gospodarstw przydomowych utrzymujących drób, czy gospodarstwa wypełniają wymagania, nakazy, zakazy płynące z tego rozporządzenia. Chodzi tutaj głownie o przestrzeganie maksymalnej izolacji oraz zachowywanie podstawowych zasad bioasekuracji – mówił Jakubczak.
Inspekcja musi skontrolować wszystkie gospodarstwo ze strefy zapowietrzonej, w którym jest drób, nawet pojedyncze sztuki.
Ma to na celu powstrzymanie rozprzestrzeniania się ptasiej grypy na terenie powiatu siedleckiego i Mazowsza.