Polskie drobiarstwo zaoszczędzi 140 mln złotych?

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Mirosław Lewandowski | lewandowski@apra.pl
23-04-2020,13:50 Aktualizacja: 23-04-2020,13:53
A A A

Polskie drobiarstwo pogrążone w kryzysie może zaoszczędzić nawet 140 milionów złotych. Będzie to możliwe, jeśli zlikwidowane zostaną zbędne obciążenia tej branży.

Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz oraz Ogólnopolski Związek Producentów Drobiu "POLDRÓB" zwróciły się do Premiera Mateusza Morawieckiego o zmiany w przepisach, które zdejmą z polskich rolników oraz przedsiębiorstw drobiarskich obowiązek ponoszenia niektórych kosztów.

- Jesteśmy wdzięczni za pomoc jaką otrzymujemy w ramach tak zwanych tarczy antykryzysowych. Prosimy jednak premiera o likwidację obciążeń, które są dla drobiarstwa niezmiernie uciążliwe, a nie dają naszej branży, ani państwu polskiemu jakichkolwiek korzyści - tłumaczy Stefan M. Chrzanowski, dyrektor biura Ogólnopolskiego Związku Producentów Drobiu "POLDRÓB".

wołowina, drób, baranina, mleko, minister rolnictwa, interwencja, Komisja Europejska, hodowcy bydła, producenci mleka

Interwencja na rynku mleka i mięsa potrzebna od zaraz

Minister rolnictwa apeluje do Komisji Europejskiej o natychmiastową interwencję na rynku mleka i mięsa. Jak podaje TVP 1, chodzi o zagospodarowanie nadwyżek tych produktów, jakie powstały u największych producentów w Unii...

Koszty te są ponoszone na funkcjonowanie funduszy promocji oraz dokonywanie obligatoryjnej oceny drobiu.

Organizacje szacują, że obciążenie obowiązkiem opłat na rzecz funduszy promocji kosztuje polskie rolnictwo około 60 milionów złotych rocznie.

- To olbrzymia kwota, która nawet w warunkach braku kryzysu mocno obniża naszą konkurencyjność na rynkach międzynarodowych. Co gorsza, mam głębokie przekonanie, że sposób wydawania tych pieniędzy tak naprawdę wiele branży drobiarskiej nie przynosi - przekonuje dyrektor biura "POLDROBU".

Organizacje drobiarskie krytycznie postrzegają ocenę wartości użytkowej drobiu.

drób zakażony salmonellą, mięso drobiowe, bułgaria, Agencja ds Bezpieczeństwa Żywności

Zakażone tony mięsa z Polski nie trafiły do sprzedaży

Bułgarska Agencja ds. Bezpieczeństwa Żywności wstrzymała sprzedaż ponad 32 ton zakażonego salmonellą mięsa drobiowego pochodzącego z Polski. Chodzi o dwie partie mięsa o łącznej wadze 32350 kg. Wyniki analiz pobranych próbek Agencja...

- W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że hodowcy wydając pieniądze na ocenę wartości użytkowej drobiu płacą za coś, z czego nie korzystają. Drób produkowany w Polsce opiera się o materiał hodowlany dostarczany przez renomowane firmy, który jest sprawdzony i doskonale opisany. Po co więc obciążać drobiarzy opłatami za anachroniczne procedury, które nie niosą z sobą jakiejkolwiek wartości dodanej - pyta Piotr Lisiecki, prezes Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.

Organizacje drobiarskie domagają się także od premiera zniwelowania różnicy w wysokości opłat pobieranych za badania weterynaryjne w ubojniach drobiu w Polsce.

- Chodzi o to, aby koszty w naszym kraju nie były tak rażąco wyższe w porównaniu do kosztów ponoszonych przez zakłady w innych krajach w Unii Europejskiej. W Polsce jest to 5,5 groszy w przeliczeniu na ptaka, a zgodnie z niewdrożonym do krajowego prawodawstwa rozporządzeniem europejskim, stawka opłat powinna oscylować wokół 2,5 groszy za sztukę ubitego kurczaka - wyjaśniają szefowie Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz oraz Ogólnopolskiego Związku Producentów Drobiu "POLDRÓB".

Wirus grypy ptaków, indyki mięsne, USA, Unia Europejska, import drobiu, H7N3, wirus grypy ptaków, drób, ptasia grypa

Grypa ptaków w USA. Europa zamyka się na import

Grypa ptaków została potwierdzona w gospodarstwie w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Tym samym kraj ten stracił status wolnego od tej choroby. Służby weterynaryjne Stanów Zjednoczonych Ameryki poinformowały Komisję Europejską o...

Produkcja mięsa drobiowego w Polsce, w ubiegłym roku, według danych Eurostatu, wyniosła 2 mln 593. tys. ton.

Ponad połowa wyprodukowanego w naszym kraju drobiu została sprzedana na eksport, w tym głównie do Unii Europejskiej.

Zamknięcie restauracji i hoteli spowodowało, że zagraniczny popyt na polski drób gwałtownie spadł i eksport od kilku tygodni praktycznie nie odbywa się.

Ceny żywca drobiowego spadły w Polsce o około 60 procent, chłodnie i mroźnie są przepełnione, a wielu rolnikom i producentom grozi bankructwo.




 

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 6/2024

Hoduj z głową świnie:

-Choroba obrzękowa niejedno ma imię

-Białko paszowe - problem rzeczywisty czy wydumany?

-Remont stada własny lub z zakupu?

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA