Polski drób coraz lepiej się sprzedaje. Na rynkach trzecich też
Sprzedaż nieprzetworzonego mięsa drobiowego z Polski przez pierwsze cztery miesiące bieżącego roku wzrosła o 17 proc. do 257 tys. ton.
Jak wynika z danych Eurostat, na które powołują się analitycy BGŻ w pierwszych czterech miesiącach bieżącego roku wysyłki poza Wspólnotę wzrosły przez rok o 45 proc. do ok. 56 tys. ton. Dla porównania rok wcześniej tempo wzrostu sprzedaży do krajów trzecich było zaledwie na poziomie ok. 8 proc.
Odwrotne tendencje można zauważyć dla eksportu nieprzetworzonego mięsa drobiowego na rynek unijny. Od stycznia do końca kwietnia eksport wyniósł ok. 201 tys. ton, czyli 11 proc. więcej niż przed rokiem. A to oznacza wyhamowanie dynamiki wzrostu o 6 proc.
Polska wciąż jest największym producentem drobiu w UE
Cały czas jednak głównym odbiorcą surowca z Polski jest rynek UE (78 proc. wysyłek), a najważniejszymi importerami pozostają Niemcy, Wielka Brytania, Francja i Czechy. Ponadto w analizowanym czasie dwukrotnie zwiększyła się sprzedaż do Belgii, ale wolumen jest nadal o połowę mniejszy od wysyłek na rynek brytyjski.
Z kolei - jak wynika z danych Eurostat - na rynkach pozaunijnych systematycznie rośnie sprzedaż do Beninu, która w pierwszych czterech miesiącach br. poszła w górę o 17 proc. do 11 tys. ton. Prawie czterokrotnie zwiększył się eksport na Ukrainę, który wyniósł 9,1 tys. ton, a niemal trzy razy więcej surowca (8 tys. ton) trafiło do Chin.
Biorąc pod uwagę dynamikę sprzedaży nieprzetworzonego mięsa drobiowego w omawianym okresie na wszystkich rynkach zagranicznych przez rok zwiększyła się o 17 proc. do 257 tys. ton. To o 38 tys. ton więcej niż przed rokiem.