Polska liderem na rynku drobiu. Wygrywamy ceną i jakością mięsa
W ubiegłym roku w Polsce wyprodukowano 2.650.000 ton mięsa drobiowego, z czego około 1.250.000 ton sprzedano do innych krajów. To daje nam pozycje lidera w Europie.
Rodzimi drobiarze górują nad konkurencją jakością i niskimi cenami. A do utrzymania wysokiej jakości przyczynia się system certyfikatów stosowanych na fermach, które są wymagane na każdym etapie produkcji.
Aplikacja Hodowla+ pomoże lepiej zarządzać brojlerami
- Mamy bardzo dużo certyfikatów i będzie ich więcej. Mówimy o certyfikacje IBK, GMP+ i wielu innych. Każdy z nich obowiązuje w innych kraju. Musimy go mieć od pisklęcia, czyli od jednodniowego ptaka przez wylęgarnię, fermę oraz ubojnię. Każdy z kontrahentów musi mieć ten certyfikat. To daje gwarancję konsumentowi w zachodniej części Europy na gwarancję jakości żywca - wyjaśnia Katarzyna Tomaszewska z firmy De Heus w rozmowie z Programem Pierwszym Polskiego Radia.
Za niecałe dwa lata wejdzie w życie zakaz stosowania pasz modyfikowanych genetycznie, w tym soi tańszej od tej naturalnej. Drobiarze staną zatem przed dużym wyzwaniem.
- W 2019 roku te produkty zostaną zakazane. W przypadku rynku drobiowego będzie to bardzo duży problem. Cały czas testujemy różnego rodzaju białka, które mogłyby zastąpić soję, ale na dziś wiemy, że soja jest najlepszym i najtańszym źródłem białka, które w dużych ilościach możemy wykorzystywać w przemyśle drobiarskim - przekonuje ekspertka.
Warto przypomnieć, że choć Polska otrzymała w lipcu od Światowej Organizacji do spraw Zdrowia Zwierząt, status kraju wolnego od ptasiej grypy. Nadal jednak nasz drób nie może być sprzedawany w niektórych państwach - m.in. w Chinach.
źródło: Program Pierwszy Polskiego Radia
- Książki warte polecenia: Hodowla i chów gęsi |Sygnały brojlerów |Sygnały kur nieśnych