Drobiarze liczą na wsparcie nowego wiceministra
Jestem pozytywnie zaskoczony deklaracją Janusza Kowalskiego, wiceministra rolnictwa i liczę, że zapowiedzi dotyczące bezpieczeństwa energetycznego dla producentów żywności szybko wprowadzi w czyn - powiedział Paweł Podstawka, prezes KFHDiPJ.
Na antenie Radia Opole nowy wiceszef resortu powiedział, że będzie wspierał konkurencyjność polskiego rolnictwa, także pod względem dostępu do energii branży produkcji i przetwórstwa żywności. Polityk przypomniał, że już rok temu proponował wprowadzenie specjalnej taryfy na energię elektryczną dla wsi.
Wahania cen w skupie żywca drobiowego
- Będę na pewno realizował kwestie wspierania przetwórstwa i rynków rolnych w tym obszarze, w którym realizował mój poprzednik. Przez Zjednoczoną Prawicę również zostały postawione przede mną określone zadania. W związku z tym, że mam kompetencje dotyczące kwestii energii, ciepła i Green Deal, będę wspierać resort wzachowaniu konkurencyjności cenowej, jeżeli chodzi i surowce, i energię dla wsi - powiedział Kowalski.
Deklaracje nowego wiceministra spotkały się z pozytywną oceną ze strony hodowców drobiu. Jak powiedział Paweł Podstawka, prezes Krajowej Federacji Hodowców Drobiu i Producentów Jaj, branża od wielu miesięcy apeluje do rządu o zwrócenie uwagi na groźbę utraty konkurencyjności polskich farm z powodu wysokich cen pasz i energii.
- Niestety, proponowane nam przez dostawców energii ceny są kilkukrotnie wyższe od tych z ubiegłego roku. Już od marca prosimy o zainteresowanie się tematem ministerstwo rolnictwa. Ostrzegaliśmy, że przy braku pewności dostaw energii w dającej się akceptować cenie, hodowle w kraju będą ograniczały produkcję. Według ostatnich statystyk m.in. z komisji ekspertów UE wynika, że połowa producentów drobiu już to zrobiła. Czasu jest bardzo mało, bo ostatni tego lata etap hodowli brojlera wypadnie na połowę października. Bez gwarancji utrzymania rozsądnych cen energii, zimą nikt brojlerów nie będzie produkował. Oznaczać to będzie konieczność importu mięsa drobiowego i likwidację wielu polskich gospodarstw. Dlatego cieszy nas, że w końcu ktoś w ministerstwie zauważył związek dostaw energii z produkcją żywności i strategicznych powiązań tych dwóch sektorów - powiedział Podstawka.
Prezes KFHDiPJ przypomniał, że Polska jest obecnie europejskim potentatem pod względem produkcji drobiu, a w 10 tysiącach gospodarstw zatrudnione są dziesiątki tysięcy osób w całym kraju.
- Książki warte polecenia: Sygnały brojlerów |Sygnały kur nieśnych |Sygnały indyków