Mleko w skupie będzie tańsze, ale produkcja nadal rentowna

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Adrian Reszczyński PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
20-02-2023,10:40 Aktualizacja: 20-02-2023,10:46
A A A

Pierwsze miesiące br. zapewne przyniosą spadki cen skupu mleka w Polsce, ale produkcja nadal będzie rentowna - uważa Paweł Wyrzykowski, analityk Banku BNP Paribas. Jego zdaniem nie należy spodziewać się spadku cen detalicznych produktów mleczarskich w sklepach.

Ekspert wskazał, że spadki cen skupu mleka w Polsce będą konsekwencję obniżek stawek zbytu produktów eksportowych, takich jak proszki mleczne czy masło, których ceny zależą od sytuacji na rynku międzynarodowym.

Blattin Polska, konferencja, hodowcy bydła i producenci mleka, wspomaganie wysokoprodukcyjnych krów, bydło mleczne,

Jak wspierać wysoką produkcję mleka?

Wpływ aminokwasów i witamin z grupy B na wydajność krów oraz przyczyny niskiej zawartości tłuszczu w mleku. To główne tematy XX Jubileuszowej Konferencji firmy Blattin Polska.   Firma Blattin Polska przy współpracy...

- W ostatnim kwartale 2022 r. w Polsce ceny odtłuszczonego mleka w proszku obniżyły się o 22 proc., a masła o 18 proc. Przez ostatnie miesiące stawki skupu jednak rosły, przede wszystkim z uwagi na wypłacane producentom premie, szczególnie przez spółdzielnie, po bardzo dobrym 2022 r. - przekazał Wyrzykowski.

Jego zdaniem początek 2023 r. przyniesie korektę cen w skupie, ale nie spowoduje to, że produkcja mleka przestanie być rentowna. Zwrócił uwagę, iż poziom cen skupu w Polsce w 2022 r. był o 47 proc. wyższy niż w 2021 r. i o 61 proc. niż średnia w latach 2013-2022, a poziom stawek w grudniu 2022 r. był jednym z najwyższych na świecie.

Analityk zauważył, że zakup surowca, czyli mleka skupowanego od producentów, jest podstawowym kosztem działalności dla zakładów mleczarskich. Koszty materiałów stanowiły w 2021 r. 73 proc. ogółem przedsiębiorstw mleczarskich. Oznacza to, że spadki cen skupu mleko przełożą się na mniejszą presję kosztową. Jak ocenił, dla poszczególnych zakładów kluczowe będzie znalezienie odpowiedniego balansu między cenami zbytu swoich produktów a cenami płaconymi producentom za surowiec.

- Ważna będzie też świadomość samych producentów mleka, że obniżki cen spowodowane są głównie czynnikami międzynarodowymi, na które mleczarnie w Polsce nie mają decydującego wpływu, a 2022 r. był wyjątkowo sprzyjający dla branży mleczarskiej w Polsce - ocenił Wyrzykowski.

W jego opinii nie należy spodziewać się spadku cen detalicznych całej kategorii produktów mleczarskich w sklepach. Wskazał, że na cenę finalnego produktu w sklepie poza surowcem składa się wiele czynników kosztotwórczych, a producenci i sieci handlowe muszą mierzyć się m.in. z rosnącymi kosztami wynagrodzeń, cen energii, gazu czy opakowań. Konsumenci mogą spodziewać się większej liczby działań promocyjnych, szczególnie takich produktów jak masło.
 

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 6/2024

Hoduj z głową świnie:

-Choroba obrzękowa niejedno ma imię

-Białko paszowe - problem rzeczywisty czy wydumany?

-Remont stada własny lub z zakupu?

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA