Krowy lubią melasę i jedzą więcej TMR-u
Firma Pfeifer&Langen Polska zorganizowała szkolenie dla doradców żywieniowych, przedstawicieli handlowych, a także osób zajmujących się sprzedażą Melasy Drink Tofi oraz innych produktów paszowych.
Melasa buraczana w żywieniu bydła, ale również w przygotowaniu wysokobiałkowych pasz objętościowych, a także żywienie krów mlecznych w obliczu zmian klimatycznych. To główne tematy spotkania zorganizowanego przez firmę Pfeifer&Langen Polska, które odbyło się na początku marca w miejscowości Smrock Dwór w woj. mazowieckim.
Najlepsi hodowcy bydła mlecznego spotkali się w Łysomicach
- Melas buraczany nazywany także melasą jest produktem końcowym przerobu buraków, z którego dalsze wydzielanie cukru, przy zastosowaniu standardowego schematu produkcyjnego, jest z punktu widzenia technicznego i ekonomicznego nieopłacalne - mówił Józef Klimaszewski, szef produkcji podstawowej Pfeifer&Langen Polska.
Melasa jest to gęsta lepka ciecz o barwie brązowej lub ciemnobrunatnej. Ma wyczuwalny zapach karmelu, a jej smak jest słodki z gorzkim posmakiem.
Melasa w swoim składzie chemicznym zawiera 48-50% cukru tj. sacharozy, 18-22% wody, 17% elektrolitów oraz 13% nieelektrolitów jak betaina, cukrowce czy pozostałe niecukry.
- Melasa jest surowcem paszowym i fermentacyjnym. Wykorzystuje ją również przemysł farmaceutyczny - mówił Józef Klimaszewski.
Koronawirus może negatywnie wpłynąć na rynek mleka
Dr Zbigniew Lach z Ośrodka Hodowli Zarodowej w Osięcinach mówił o tym, jak ważny jest apetyt krów i dlaczego stanowi on klucz do sukcesu.
- Krowy o masie ciała 600 kg powinny dziennie pobierać 24 kilogramy suchej masy dawki pokarmowej. Ale gdy są cięższe i ważą 700 kg, ilość zjedzonej przez nie paszy również musi być proporcjonalnie większa tj. 28 kg s.m. - mówił dr Zbigniew Lach.
Aby krowy mogły zjeść taką ilość s.m. TMR-u muszą mieć mega apetyt.
- Apetyt to nie jest zdolność do jedzenia, to chęć do ciągłego pobierania paszy przez krowy - podkreślił dr Lach.
Uczestnicy spotkania dowiedzieli się również jak w żywieniu bydła, ale nie tylko, można zastosować produkt Melasa Drink Tofi.
Koronawirus przyczyną odwołania krakowskiej konferencji o rozrodzie krów
Hodowcy bydła mogą ją dodawać do TMR-u, zarówno podczas jego mieszania w wozie paszowym, jak i bezpośrednio na stole paszowym. Produkt ten z uwagi na wysoką zawartość cukru może być także stosowany podczas zakiszania wysokobiałkowych roślin jak np. lucerna.
W tym celu należy równomiernie spryskiwać zielonkę przed jej zakiszeniem. W przypadku balotów hodowcy mogą polewać zielonkę na pokosach tuż przed jej zrolowaniem.
Prof. dr hab. Zygmunt Maciej Kowalski z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie mówił o żywieniu współczesnych krów w dobie aktualnych zmian klimatu.
- Musimy pamiętać o tym, że efekt cieplarniany jest naturalnym zjawiskiem. My natomiast mówimy o nadmiernym efekcie cieplarnianym czyli takim, który powoduje wzrost temperatury powyżej tej, która wynika z naturalnego - mówił prof. Kowalski.
Efekt cieplarniany spowodowany przez metan jest 21-23 razy większy niż ten, spowodowany przez dwutlenek węgla. Jednak metan znika z atmosfery po 10 latach, a CO2 pozostaje w niej przez okres od 50 do 200 lat.
- Jak możemy ograniczyć produkcję metanu przez krowy? Jednym ze sposobów jest zwiększenie wydajności mlecznej, ponieważ dzięki temu uzyskujemy mniej CH4 na jedną jednostkę produktu. Zwiększenie produkcyjności krów mlecznych czyli kg mleka przypadającego na kg pobranej paszy, zmniejsza więc emisję metanu na kg tego surowca - mówił prof. Kowalski.