Krowy były w ubojni bite i rażone prądem. 35 osób usłyszy zarzuty

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Szymon Kiepel PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
07-01-2022,13:25 Aktualizacja: 10-01-2022,16:03
A A A

35 osób odpowie za znęcanie się nad zwierzętami w ubojni w gminie Dobra (woj. wielkopolskie) – przekazała Prokuratura Rejonowa w Turku. Krowy miały być tam bite i rażone prądem, co w 2019 r. nagłośniła Fundacja Viva!.

Prokurator Aleksandra Marańda powiedziała, że zarzuty dotyczące znęcania się nad zwierzętami są przedstawiane osobom, które w 2019 r. dowoziły krowy do ubojni i dokonywały ich rozładunku.

hodowla zwierząt, Alberto Garzon, handel mięsem, dobrostan zwierząt

Eksportują mięso z maltretowanych zwierząt. Burza po słowach ministra

Największa hiszpańska partia opozycyjna, prawicowa PP zażądała natychmiastowej dymisji Alberto Garzona, ministra do spraw konsumenckich za polemiczne wypowiedzi dla prasy zagranicznej krytykujące branżę hodowlaną. Członek Komunistycznej Partii...

- Byli to kierowcy, konwojenci, pracownicy różnych firm, które zajmowały się handlem zwierzętami. Osoby te są sukcesywnie wzywane do prokuratury i są im ogłaszane postanowienia o przedstawieniu zarzutów - wskazała.

Dodała, że na obecnym etapie postępowania ustalono 35 osób podejrzanych, głównie mieszkańców powiatu tureckiego i ościennych. Zarzuty przedstawiono jak dotąd kilkunastu osobom. - Większość podejrzanych nie przyznaje się do zarzucanych czynów i korzysta z przysługującego prawa do odmowy złożenia wyjaśnień - przyznała prokurator.

Postępowanie w sprawie zostało wszczęte w 2019 r. po zawiadomieniu złożonym przez Fundację Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva!, która opublikowała w internecie fragmenty zarejestrowanego w rzeźni materiału filmowego, dokumentującego bicie i rażenie prądem zwierząt.

- Podczas przepędzania zwierząt były ciągnięte za sznur uwiązany do rogów i pyska, co powodowało u nich ból, zbędne cierpienie i stres. Były również popędzane przy użyciu m.in. poganiaczy elektrycznych czy ostro zakończonych plastikowych rur. Powołany w sprawie biegły uznał, że znamiona znęcania wypełniało również pokrzykiwanie na zwierzęta, ich popychanie, kopanie i bicie - powiedziała prok. Marańda.

Podejrzanym grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
 

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 6/2024

Hoduj z głową świnie:

-Choroba obrzękowa niejedno ma imię

-Białko paszowe - problem rzeczywisty czy wydumany?

-Remont stada własny lub z zakupu?

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA