Hodowcy ograniczają produkcję i ubijają mleczne krowy
Hiszpańscy hodowcy oddają mleczne krowy do uboju, aby zmniejszyć rosnące koszty produkcji, przez co spada podaż surowca w kraju. W ostatnich tygodniach brakowało mleka znanej marki w popularnych supermarketach sieci Mercadona.
Do okoliczności związanych z wojną w Ukrainie doszła tegoroczna wyjątkowa susza, co spowodowało wzrost kosztów hodowli o 40 proc. w ciągu roku - poinformowała organizacja rolników i hodowców COAG w Andaluzji.
Hodowcom grożą wysokie kary za obciążanie kiszonek zużytymi oponami
Wielu farmerów jest zmuszonych do zamykania farm. - Brakuje surowców, koszty wyżywienia krów są bardzo wysokie - powiedział w rozmowie z telewizją TeleCinco hodowca Roberto Lopez.
Skarżył się na brak pomocy ze stron rządu i KE. - Oskarżają nas, że zanieczyszczamy, że działamy przeciwko planecie, a przecież to my dbamy o pola, dajemy jeść ludziom i zwierzętom - stwierdził.
Lopez zwrócił uwagę na "alarmującą skalę" upadków gospodarstw i wyraził zaniepokojenie przyszłością sektora. - Moi rodzice wychowali pięcioro dzieci, mając 20 krów, ja mam krów o wiele więcej, ale musiałem prosić o pożyczkę - powiedział.
O sytuację oskarżył także konkurencyjny import mięsa, często nie spełniającego tych samych wymagań, a przecież reguły gry powinny być takie same dla wszystkich. Do tego duże sieci handlowe płacą tak mało, że nie pokrywa to kosztów produkcji albo pozwala na minimalną rentowność. - Tymczasem jeżeli wieś nie produkuje, to miasto nie je - ostrzegł hodowca.
- Książki warte polecenia: Sygnały racic|Rozród - Praktyczny przewodnik zarządzania rozrodem (Cow Signals)