Ustawa o rynku mocy podpisana. Wzrosną rachunki za prąd
Kancelaria Prezydenta poinformowała, że prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o rynku mocy. Rynek mocy ma gwarantować dostępność odpowiednich do potrzeb zasobów mocy w źródłach wytwarzających energię elektryczną; to de facto mechanizm wsparcia m.in. dla elektrowni.
Rynek mocy jest w założeniu mechanizmem wsparcia dla elektrowni i firm energetycznych.
Dzisiejsze ceny energii na rynku hurtowym są bowiem na tyle niskie, że nie pozwalają zarobić na spłatę kredytu na budowę nowej elektrowni praktycznie w każdej technologii. Ceny spychają w dół m.in. OZE.

Na rachunkach przybędzie nowa opłata. Ustawa o rynku mocy przyjęta
Rynek mocy wprowadza zatem wsparcie w postaci dodatkowego wynagrodzenia - płatności mocowych - dla źródeł wytwórczych za to, że przez określony w kontrakcie czas, w razie potrzeby, np. niedoboru energii, będą dysponować odpowiednią mocą. Czyli będą mogły dostarczyć potrzebną energię.
Rząd liczy, że firmy energetyczne, dysponując takim dodatkowym źródłem dochodów będą w stanie sfinansować modernizację albo budowę nowych bloków.
Oferty na wysokość oczekiwanego wynagrodzenia za moc będą wyłaniane w specjalnych aukcjach, które zaczną się w grudniu 2018 r. Wyjątkowo odbędą się wtedy trzy aukcje - na moc w latach 2021, 2022, 2023. Od 2019 r. będzie odbywać się jedna aukcja rocznie - na rezerwację mocy pięć lat w przód.

Europosłowie chcą większego udziału OZE w rynku mocy. Polska broni węgla
Projekt zakłada, że im większa inwestycja w źródło wytwórcze, tym dłuższy kontrakt mocowy może ono otrzymać. Dłuższymi kontraktami premiowane będą też jednostki o niskiej emisji CO2 oraz dostarczające odpowiednio dużo ciepła do komunalnych systemów grzewczych.
Na płatności mocowe złożą się wszyscy odbiorcy w postaci kolejnej pozycji na rachunkach za energię. Konsumenci odczują te płatności od 2021 r. Według pierwszych szacunków rynek mocy miałby kosztować ok. 4 mld zł rocznie, ale dokładny koszt będzie znany dopiero po rozstrzygnięciu aukcji.
Według wcześniejszych szacunków Ministerstwa Energii, przeciętne gospodarstwo domowe zapłaci poniżej 10 zł miesięcznie w zamian za gwarancję nieprzerwanych dostaw energii.

Minister chwali decyzję Brukseli. To dobry sygnał dla rynku OZE
Ustawa włącza też do grona źródeł mogących liczyć na dodatkowe przywileje, np. na dłuższy o 2 lata kontrakt mocowy, tych jednostek, które rozpoczęły produkcję energii między 1 lipca 2017 r. a wejściem ustawy w życie. Ma to umożliwić np. uzyskanie 15-letniego kontraktu, co do zasady przewidzianego dla nowych jednostek, przez nowy blok w Kozienicach, który właśnie rozpoczyna produkcję.
Zgodnie z regulacjami UE rynek mocy jest uznawany za pomoc publiczną i wymaga zgody Komisji. Rząd prenotyfikował projekt i wprowadził do niego zapisy, których oczekiwała KE.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś