Bezpieczeństwo pracowników zagrożone? Nowe przepisy budzą wątpliwości
Zgodnie z przygotowanym przez resort rozwoju pakietem ułatwień dla przedsiębiorców wiele zmieni się w zakresie szkoleń BHP. Nie będą one obowiązkowe dla pracowników administracyjno-biurowych w zakładach o najmniejszym ryzyku.
Dodatkowo to pracodawca będzie mógł pełnić zadania służby BHP, jeśli zatrudnia do 50 pracowników.
Zdaniem ekspertów zmiany idą w dobrym kierunku, mogą się jednak okazać zbyt ryzykowne i negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo pracowników.
Wypadków mniej, ale ginie coraz więcej osób. Wielu tragedii można uniknąć
Z projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu wprowadzenia uproszczeń dla przedsiębiorców w prawie podatkowym i gospodarczym wynika, że w firmach, które zatrudniają nie więcej niż 50 pracowników, obowiązki służby BHP będzie mógł pełnić pracodawca, jeśli legitymuje się odpowiednimi uprawnieniami.
Dotychczasowe przepisy również dawały taką możliwość, jednak w firmach zatrudniających do 20 pracowników i zakwalifikowanych do grupy działalności, dla której ustalono nie wyższą niż trzecia kategorię ryzyka (lub w firmach zatrudniających do 10 pracowników).
Stres wrogiem rolnika. Jest przyczyną wielu wypadków
Projekt ministerstwa zakłada także, że okresowe szkolenia BHP nie będą obowiązkowe dla pracowników administracyjno-biurowych zatrudnionych u pracodawcy zakwalifikowanego do grupy zawodowej o nie wyższej niż trzeciej kategorii ryzyka, czyli w przypadku pracy w warunkach, w których występują najmniej szkodliwe dla zdrowia warunki.
Jak podkreślają autorzy projektu zmian prawnych, propozycja obejmuje jedynie trzy spośród 30 kategorii ryzyka, więc tylko 10 proc. kategorii nie byłoby objęte obowiązkiem szkoleń okresowych.
[WIDEO] Mówi Marek Maszewski, dyrektor działu nadzoru firmy SEKA, Koalicja Bezpieczni w Pracy
- Ustawodawca bierze pod uwagę głosy pracodawców i przedsiębiorców, którzy stwierdzają, że tego typu szkolenia nie we wszystkich krajach UE są obowiązkowe i mogą być organizowane w inny sposób. Bardziej rekomendowałbym pochylenie się nad programami, czasem i formą szkolenia, a nie nad radykalnym sposobem całkowitego ich usunięcia - przekonuje ekspert Koalicji Bezpieczni w Pracy.
Rolnicze BHP - będą nowe wymogi dla gospodarstw
- W czasie takich szkoleń mówimy o pierwszej pomocy przedlekarskiej, zasadach postępowania w razie pożaru i zmianach przepisów w obszarze bezpieczeństwa. Naturalne jest, że zapominamy takie rzeczy, więc termin sześcioletni na odbycie kolejnego szkolenia jest moim zdaniem właściwy - mówi Marek Maszewski.
W większości krajów unijnych odpowiedzialność za odpowiednie przeszkolenie pracowników bierze pracodawca. Odpowiedzialność za bezpieczeństwo i ochronę zdrowia pracowników nie tylko sprowadza się do przestrzegania przepisów i zasad przepisów BHP, lecz także pozwala pracodawcy na wybór najlepszych według niego w danym momencie środków.
Najlepsi odebrali indeksy i stypendia. Finał konkursu BHP w rolnictwie
W 2016 roku liczba poszkodowanych w wypadkach przy pracy przekroczyła 87,8 tys. osób. W I półroczu 2017 roku było to 39 tys. osób, przy czym zdecydowana większość uległa wypadkom ze skutkiem lekkim.
Przygotowany przez Ministerstwo Rozwoju i Finansów pakiet kilkudziesięciu zmian ma uprościć prawo gospodarcze i podatkowe. Według zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego dzięki niemu w kieszeniach przedsiębiorców w ciągu 10 lat ma zostać co najmniej 3,8 mld zł.
Zmiany - poza obszarem BHP - obejmują podatki dochodowe, VAT czy ustawę o rachunkowości.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś