Hodowcy świń muszą się spieszyć ze składaniem wniosków
Hodowcom świń w tzw. systemie otwartym, którym zagraża utrata płynności finansowej w związku z pandemią COVID-19, przysługuje pomoc. Wnioski ARiMR przyjmuje do 20 grudnia.
Ryszard Bartosik, wiceminister rolnictwa odpowiadając na pytania posłów PiS poinformował, że wsparcie może otrzymać rolnik, który utrzymywał w gospodarstwie w okresie od 1 marca do 15 lipca średnią dzienną liczbę świń oznakowanych oraz zarejestrowanych w rejestrze zwierząt gospodarskich, wynoszącą co najmniej 21 sztuk.
Nowe dopłaty będą "zielone". Na co rolnicy dostaną pieniądze?
Pomoc podzielona jest na trzy grupy:
- 4,5 tys. zł - przy utrzymywaniu średnio dziennie co najmniej 21 świń i nie więcej niż 50 świń
- 14,9 tys. zł - przy utrzymywaniu średnio dziennie powyżej 50 świń i nie więcej niż 200 świń
- 23,8 tys. zł - średnio dziennie powyżej 200 świń
Wysokość pomocy ustalono na podobnym poziomie jak w rozporządzeniu w sprawie PROW (dotyczącym tzw. pomocy covidowej) traktując, że wsparcie jest komplementarne do udzielanej pomocy producentom świń utrzymujący je w tzw. obiegu zamkniętym.
Wnioski przyjmują biura powiatowe Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do 20 grudnia. Pomoc może być łączona ze wsparciem udzielanym z tytułu prowadzenia innych kierunków produkcji niż hodowla świń w cyklu otwartym. W sumie kwota pomocy nie może przekroczyć równowartości 7 tys. euro.
Pomoc dotyczy ponad 12 tys. 600 świń. Do 15 grudnia złożono przeszło 4,3 tys. wniosków o wsparcie, czyli 1/3 oczekiwanych dokumentów. Na pomoc przeznaczono 175 mln zł.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś