Górnictwo generuje ogromne straty
Pomimo spadku cen węgla średnio o ok. 15 proc., w pierwszych pięciu miesiącach tego roku górnictwo zmniejszyło stratę na sprzedaży węgla o ćwierć miliarda złotych, wobec tego samego okresu 2015 r. Łączna strata branży na sprzedaży w końcu maja sięgnęła 970 mln zł.
Takie dane przedstawiono podczas posiedzenia zespołu trójstronnego ds. bezpieczeństwa socjalnego górników, który obradował we wtorek w Katowicach z udziałem m.in. wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego oraz wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisława Szweda.
Zaangażowanie energetyki w górnictwo może oznaczać droższą energię
Powołano 10-osobowy zespół, który do końca roku ma wypracować projekt programu. W przyszłym roku ma zająć się nim rząd.
- Dzisiejsze spotkanie to krok w stronę stworzenia spójnej i jasnej strategii dla polskiego górnictwa. Chcemy tworzyć ją wspólnie, trójstronnie. Branży nie jest potrzebny chaos, branży jest potrzebny dialog. Bez aktywnego udziału związków zawodowych wszystkie plany i zamierzenia skazane są na porażkę. A dziś na kolejną porażkę górnictwa nie stać już nikogo - powiedział wiceminister Tobiszowski.
Wspólnym celem ma być również wypracowanie rozwiązań prawnych dla importu węgla spoza Unii Europejskiej, zwłaszcza z Rosji, które wyrównają szanse polskich producentów.
Energetyka węglowa zużywa 70 procent wody w Polsce
Jak podano we wtorek, strata netto górnictwa w ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2016 r. wyniosła 10,3 mln zł, wobec ponad 1,1 mld zł w tym samym czasie przed rokiem. Poprawa wyniku netto nie wiąże się jednak głównie z poprawą wyniku na podstawowej działalności, jaką jest sprzedaż węgla, ponieważ ta przyniosła górnictwu do końca maja 970 mln zł strat.
Na wysokość straty netto wpływają natomiast wyniki na pozostałej działalności oraz sprawy księgowe, związane np. z majątkiem spółek, rezerwami itp. Dotyczy to np. Polskiej Grupy Górniczej - maj był pierwszym miesiącem jej działania, po przejęciu kopalń od Kompanii Węglowej.
215 zł za tonę węgla. Kopalnie chcą poprawić wydajność
W ciągu pięciu miesięcy tego roku finansowanie spółek węglowych ze środków budżetowych i Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych wyniosło ponad 450 mln zł. Były to głównie wydatki związane z przenoszeniem kopalń albo ich części do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. W tym czasie ze spółek węglowych do budżetu państwa trafiło ponad 830 mln zł podatków i innych opłat.
W pierwszym kwartale tego roku na działania związane z bezpieczeństwem i higieną pracy w kopalniach wydano ponad 407 mln zł - głównie na profilaktykę pożarową i ograniczenie zagrożenia metanowego.
Nie trzeba rezygnować z węgla, by powietrze było czystsze?
Przedstawiciele resortu energii podkreślają jednak, że górnictwo wymaga rozwiązań sektorowych - stąd powołanie zespołu, który wypracuje projekt programu dla górnictwa węgla kamiennego do 2030 roku.
Według informacji podanych podczas wtorkowych obrad, w górnictwie węgla kamiennego pracuje obecnie ok. 86 tys. osób. Od początku roku liczba pracowników spadła o 3604 osoby. Zmniejszenie zatrudnienia jest wynikiem przejść na emeryturę, dobrowolnych odejść z odprawą pieniężną i odejść na urlopy górnicze. Ponad 1,7 tys. wciąż zatrudnionych pracowników ma już uprawnienia emerytalne. Do pracy w tym roku przyjęto ponad 730 osób.
Do tej pory chęć dobrowolnego przejścia do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, by tam skorzystać z osłon socjalnych, zadeklarowało w sumie 9,3 tys. pracowników trzech spółek węglowych - głównie górników dołowych.
Węgla nie powinno nam zabraknąć
Możliwość skorzystania z osłon wiąże się z przekazaniem nieefektywnego składnika majątku spółki węglowej do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
- Zainteresowanie programem jest większe niż zakładaliśmy pierwotnie. Nie ma jednak obawy, że na osłony socjalne dla kogokolwiek zabraknie pieniędzy. Mamy zagwarantowane środki w budżecie państwa - zapewnił wiceminister Tobiszowski.
Według wtorkowej informacji, przekazanej po obradach zespołu trójstronnego, w pierwszych pięciu miesiącach tego roku wydobycie węgla kamiennego wzrosło o 315 tys. ton (1,2 proc.) w porównaniu do tego samego okresu 2015 r. Sprzedaż węgla była o 740 tys. ton wyższa niż przed rokiem. Z 28,5 mln sprzedanego w tym czasie węgla 88 proc. trafiło na rynek krajowy, głównie do energetyki.
Będą ustalać normy w zakresie czystych technologii węglowych
Przejawem tego był znaczący wzrost indeksów cenowych. Wyniki notowań indeksów cenowych w portach wynosiły od 53,80 USD za tonę do 58,85 USD za tonę. Największą dynamikę obserwowano w europejskich portach ARA.
Ograniczenie wydobycia oraz rosnące ceny ropy sprzyjały umacnianiu się indeksów węglowych.
W porównaniu do notowania sprzed miesiąca cena węgla w europejskich portach wzrosła o 8,1 proc. Wzrostowi cen węgla pod koniec miesiąca towarzyszył zwiększony popyt na dostawy oraz wzrost stawek frachtowych.