Spokojna sesja na Wall Street, ale tydzień był najgorszy od lutego
Indeks Dow Jones Industrial na koniec dnia w piątek zyskał 0,03 proc. i wyniósł 17 548,06 pkt. S&P 500 wzrósł o 0,28 proc. i wyniósł 2 047,60 pkt. Nasdaq Comp. zwyżkował o 0,05 proc. do 4 850,69 pkt.
Zyskiwały spółki paliwowe, którym pomagają rosnące ceny ropy naftowej. Ceny Brent rosły o 6 proc., zbliżając się do 42 dolarów za baryłkę i znalazły się ponownie blisko swoich najwyższych poziomów w tym roku.
Cenom surowca pomagają nadzieje na porozumienie w tym miesiącu w sprawie zamrożenia poziomów wydobycia surowca przez jego największych producentów.
Wzrosty na Wall Street. Pomogły dane makro
- Rezerwa Federalna powinna stopniowo podnosić stopy procentowe - oceniła Janet Yellen, szefowa Rezerwy Federalnej, podczas udziału w panelu w Nowym Jorku.
Powiedziała, że w amerykańskiej gospodarce widoczny jest postęp, zbliża się ona do pełnego zatrudnienia i jednocześnie na pewno nie znajduje się w fazie "bańki".
Yellen podała, że większość członków FOMC spodziewa się dalszego spadku bezrobocia w USA i to nawet poniżej wartości, którą niektórzy przedstawiciele Rezerwy Federalnej uznają za poziom pełnego zatrudnienia. Dodała, że Rezerwa Federalna wciąż stara się osiągnąć swój cel inflacyjny na poziomie 2 proc.