Rosyjska agresja na Ukrainę zdestabilizowała rynki żywności
Inwazja Rosji na Ukrainę zdestabilizowała światowe rynki żywnościowe i sprawiła, że w górę poszybowały ceny podstawowych produktów rolnych, które eksportował nasz wschodni sąsiad - stwierdza Polski Instytut Ekonomiczny.
Najnowsze odczyty światowego indeksu żywności pokazują, że stawki na międzynarodowych rynkach pozostają rekordowo wysokie. Główny indeks FAO pomiędzy marcem i majem jedynie nieznacznie zmalał, osiągając 157,4 pkt. (spadek o 2,3 pkt. podczas 2 miesięcy)". Analitycy PIE przypomnieli, że w marcu wzrósł do 159,7 pkt., osiągając najwyższy pułap w historii - o 34 pkt. wyższy niż w 2021 r.
Koszty producentów żywności rosną lawinowo. Mają też inne problemy
"Rosyjska agresja na Ukrainę sprawiła, że znaczna część ukraińskiej produkcji rolnej tkwi w magazynach i portach nad Morzem Czarnym zablokowanych przez rosyjską armię" - podkreślili eksperci w wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE". Przywołali szacunki, według których 22-25 mln ton zbóż i nasion oleistych czeka na eksport.
Instytut zwrócił uwagę, że największy wzrost odnotował indeks cen olejów FAO, który po wybuchu rosyjskiej agresji osiągnął 251,8 pkt., co oznacza, że był o 53 proc. wyższy niż średnio w 2021 r.
"Odzwierciedla to duże znaczenie Ukrainy i Rosji w produkcji nasion oleistych i olejów. W kwietniu i maju indeks cen olejów osłabił się, ale nadal pozostaje wyraźnie powyżej poziomu z zeszłego roku" - informują analitycy.
Jak zaznaczono w "Tygodniku Gospodarczym PIE", od wybuchu rosyjskiej inwazji znacznie wzrósł też indeks cen zbóż, który wynosi 173,4 pkt. - o 32 proc. więcej niż średnio w 2021 r.
Krajowa Grupa Spożywcza ma wzmocnić bezpieczeństwo żywnościowe kraju
Indeksy FAO obrazujące ceny towarów, w których produkcji Ukraina miała mniejszy udział (mięsa, nabiału, cukru), również wzrosły, jednak mniej. Według FAO w latach 2022-2023 liczba osób niedożywionych może zwiększyć się o 8-13 mln w rezultacie wzrostu cen żywności wywołanych rosyjską agresją.
"Rosnące ceny żywności na światowych rynkach napędzają inflację. Poza problemami z podażą żywności wywołanymi rosyjską agresją, na ceny żywności wpływają także ceny paliw i nawozów" - zaznaczyli eksperci PIE.
Transport żywności i energia wykorzystywana do produkcji żywności są obecnie znacznie droższe niż przed pandemią. Czynniki te sprawiają, że w kolejnych państwach inflacja osiąga poziomy sprzed kilku dekad. Będzie to najbardziej dotkliwe dla państw rozwijających się.
Dodano, że rozchwianie rynku żywności zwiększa także problemy krajów, które już wcześniej borykały się z problemem hiperinflacji. Na przykład w Sudanie, który w 2022 r. importował z Ukrainy ponad 90 proc. pszenicy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje inflację na poziomie 245 proc. Z kolei w Turcji w maju inflacja wyniosła 73,5 proc., a więc najwięcej od 24 lat.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś