Chiny chcą zmniejszyć areał kukurydzy
Ministerstwo rolnictwa w Pekinie podało, że Chiny chcą do 2020 roku zmniejszyć powierzchnię upraw kukurydzy o 3,3 miliona hektarów. To 9 proc. obecnego areału.
Ten wielki kraj stara się dostosować poziom produkcji do aktualnych potrzeb rynku. Utrzymywane w poprzednich latach wsparcie rządowe dla producentów tego gatunku doprowadziło do nadmiernego wzrostu powierzchni upraw, przekraczającego znacznie zapotrzebowanie rynku - informuje FAMMU/FAPA.

Chiny przedłużają cła na amerykański drób
Doprowadziło to do nagromadzenia zapasów rządowych. Dopiero w tym roku Chiny odeszły od skupu interwencyjnego, a rolnicy byli zachęcani do uprawy innych gatunków, np. soi.
Według wcześniejszych szacunków resortu rolnictwa w bieżącym roku areał upraw kukurydzy miał się zmniejszyć w skali roku o 1,3 mln ha, ale obecnie ten spadek szacuje się już na 2 mln ha. Analitycy są przekonani, że 2017 r. areał przeznaczony pod kukurydzę może się jeszcze bardziej zmniejszyć.
Wszystko jednak będzie zależeć od relacji cen kukurydzy i innych alternatywnych upraw. Według szacunków, Chiny dysponują rezerwami rządowymi sięgającymi 240 mln ton, a tegoroczne zbiory są prognozowane na ponad 200 mln ton. Zapotrzebowanie na kukurydzę pochodzącą ze zbiorów z poprzednich lat jest stosunkowo niewielkie.