Żywność znikała z półek. Szajka okradała "spożywczaki"
Policjanci rozbili grupę przestępczą, która na terenie dziewięciu województw kradła w sieci sklepów ogólnospożywczych. Osiem zatrzymanych osób usłyszało łącznie blisko 100 zarzutów.
Śledztwo zaczęło się od zdarzenia z 13 grudnia 2018 roku. Wówczas w jednym ze sklepów w Rudnikach (pow. częstochowski, woj. śląskie) doszło do kradzieży artykułów spożywczych o wartości ponad 500 zł. Jak ustalili policjanci z komisariatu w Kłomnicach, kradzieży dopuściło się dwóch mężczyzn i kobieta.
GPS się przydał. Skradziony traktor szybko odzyskany
"Po nitce do kłębka, w toku dalszych czynności śledczy ustalili, że osoby rozpoznane na nagraniu z monitoringu sklepu należą do opolskiej grupy przestępczej, która z kradzieży sklepowych uczyniła sobie stałe źródło dochodów. Od sierpnia 2018 roku do stycznia 2019 roku przestępcy dokonali 42 kradzieży produktów o wartości blisko 30 tys. zł na terenie 9 województw, m.in. śląskiego, opolskiego, zachodniopomorskiego i kujawsko-pomorskiego" - informuje Komenda Miejska Policji w Częstochowie.
Schemat działania szajki zawsze był taki sam - jedna osoba czekała w zaparkowanym przed sklepem samochodzie, natomiast pozostałe wchodziły do środka.
"Ustalenia stróżów prawa pozwoliły na zatrzymanie w sumie 8 osób, którym przedstawiono łącznie 95 zarzutów. Prokurator zastosował wobec nich poręczenie majątkowe w wysokości 6 tys. zł, a dodatkowo 3 osoby zostały objętych policyjnym dozorem. Zatrzymanym grozi kara do 5 lat więzienia" - podaje częstochowska KMP.
Po tej akcji od zarządu sieci okradanych marketów na ręce szefa policji w Częstochowie insp. Dariusza Atłasika wpłynęły podziękowania.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl