Złodzieje znów wpadli w "sidła" leśników. W drewnie był ukryty nadajnik GPS
Na terenie Leśnictwa Przysieka (woj. wielkopolskie) wpadli dwaj złodzieje drewna. Nie spodziewali się, że działają pod okiem fotopułapki, a w surowcu jest ukryty nadajnik GPS.
Amatorzy darmowego opału myśleli, że nikt ich nie widzi. Nie spieszyli się i przez co najmniej pół godziny skrupulatnie pakowali drewno do auta. Leśnicy wyciągnęli jednak wnioski z poprzednich kradzieży i założyli na złodziei "sidła" - informuje portal tvn24.pl
Złodzieje drewna i kłusownicy muszą się mieć na baczności
- W tym miejscu mieliśmy już kradzież. To atrakcyjna lokalizacja. Dlatego założyliśmy fotopułapki - mówi nadleśniczy Sławomir Kołacz. Robią one zdjęcia lub nagrywają filmy nawet w najtrudniejszych warunkach atmosferycznych i o każdej porze dnia i roku.
Czułość czujników ruchu jest tak duża, że nawet przemieszczająca się w nocy mysz wyzwala migawkę aparatu. Fotopułapka uwieczniła więc dwóch mężczyzn, a ukryty w drewnie mininadajnik GPS doprowadził leśników pod dom, gdzie stał samochód z "lewym" towarem.
- Miny zatrzymanych były bezcenne. Sprawą kradzieży drewna zajmuje się już straż leśna i zostanie prawdopodobniej zgłoszona przez nas do prokuratury - mówi na koniec Kołacz.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.p
źródło: tvn24.pl