Złodziej akumulatora z wozu OSP zatrzymany
Policjanci ustalili sprawcę haniebnego czynu, jakim była kradzież akumulatora z wozu Ochotniczej Straży Pożarnej w Mrzygłodzie (pow. sanocki, woj. podkarpackie).
Złodziej, robiąc dziurę w ścianie, włamał się do stodoły pełniącej funkcję garażu zastępczego dla samochodu gaśniczego marki Jelcz (drugi wóz jest garażowany w remizie) i wymontował z pojazdu akumulator.

Wóz OSP nie odpalił, bo złodzieje ukradli akumulator
Fakt wyszedł na jaw, gdy kierowca nie mógł uruchomić silnika. Wóz musiał zostać wyłączony z tzw. podziału bojowego. "Trudno pojąć, dlaczego ludzie sami siebie pozbawiają środków niosących ratunek" - komentowali na bieżąco strażacy z OSP Mrzygłód.
Później dodali, że dzięki błyskawicznej reakcji Zarządu Gminy Sanok, w samochodzie lada dzień miała zostać zamontowana nowa bateria. Sprawę kradzieży badali policjanci. I teraz poinformowali o zakończeniu śledztwa powodzeniem.
"W toku prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że skradziony akumulator został sprzedany na jednym z sanockich skupów złomu. Sprawcą okazał się 37-letni mieszkaniec powiatu sanockiego. Mężczyzna usłyszał zarzut i przyznał się do winy. Wkrótce odpowie przed sądem" - podała Komenda Powiatowa Policji w Sanoku.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl