Żerują na epidemii. Żywność drożeje nawet o 100 procent
W ciągu 2-3 tygodni ceny niektórych produktów żywnościowych rosły o 40-100 proc. W ubiegłym tygodniu radykalnie podrożało mięsa drobiowego i pieczywa - poinformował Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Szef UOKiK pytany w audycji money.pl o kontrole cen żywności wyjaśnił, że urząd rozpoczął ich monitorowanie. - Z jednej strony monitorujemy produkty w sklepach tradycyjnych, stacjonarnych, a z drugiej w internecie - wyjaśnił.
Biedronka odpiera zarzuty UOKiK
W ubiegłym tygodniu radykalnie wzrosły na przykład ceny mięsa drobiowego, niektóre kategorie warzyw, pieczywo.
- Te wzrosty gospodarczo wcale nie są uzasadnione. Nie jest uzasadnione to, że w ciągu 2-3 tygodni produkty żywnościowe rosły o 40 czy niektóre 100 proc. - zaznaczył. Według Chróstnego sytuacja pokazuje, że jest pewna niewielka, ale dokuczliwa grupa przedsiębiorców, którzy próbują wykorzystać sytuację w sposób nieuczciwy, żeby dodatkowo się wzbogacić.
Dodał, że UOKiK jest w stałym kontakcie z Polską Izbą Handlu, Polską Organizacją Handlu i Dystrybucji i m.in. sieciami handlowymi. - Jasny sygnał, jaki otrzymały, to żeby trzymać ceny na poziomie z lutego - mówił.
Szef UOKiK powiedział, że zawyżanie cen to problem zarówno sklepów stacjonarnych, jak i internetowych.
Zaznaczył, że maksymalne ceny i marże dla produktów i usług, czyli mechanizm regulacyjny zapisany w Tarczy antykryzysowej, to narzędzie tymczasowe. - Ma zatrzymać nieuczciwe praktyki drenażu kieszeni konsumentów - podkreślił.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś