Wiatr zerwał dach obory. Fragmenty pokrycia zniszczyły m.in. samochody
27 czerwca silny, porywisty wiatr zerwał dach na budynku obory i na nieużytkowanym drewnianym budynku mieszkalnym w miejscowość Krukowo (pow. przasnyski, woj. mazowieckie).
- Po dojeździe jednostek ochrony przeciwpożarowej na miejscu zdarzenia zastały one porozrzucane elementy konstrukcji dachu oderwane w całości przez silny wiatr z budynku gospodarczego - obory. Jeden z kawałków blachy trapezowej zawisł na napowietrznej linii energetycznej, uszkadzając ją. Inny natomiast znajdował się na dachu pobliskiego kościoła na wysokości około 10 metrów od gruntu. Fragmenty blachy porozrzucane były również po sąsiednich posesjach - relacjonuje asp. Rafał Sekuna z Komendy Powiatowej PSP w Przasnyszu.
Jak dodaje, dwie posesje dalej od miejsca zdarzenia fragment dachu spadł na zaparkowane przed domem samochody osobowe, całkowicie niszcząc jeden z nich i uszkadzając drugi. Ponadto oderwany dach uszkodził również elewację budynku i częściowo murowane ogrodzenie posesji. Do tego wszystkiego na sąsiedniej posesji wiatr zerwał jedną stronę pokrycia dachowego (eternit) na nieużytkowanym domu jednorodzinnym o drewnianej konstrukcji.
Przebity dach domu. Spadł na niego element maszyny rolniczej?
- Działania strażaków początkowo polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, uprzątnięciu porozrzucanych elementów dachu z okolicy oraz zabezpieczeniu naderwanej linii energetycznej. Następnie przystąpiono do działań związanych z uszkodzonymi budynkami, tj. rozebrano pozostałości więźby dachowej obory oraz uprzątnięto przewrócone ściany szczytowe, zabezpieczono plandekami dach drewnianego domu oraz zdjęto z dachu kościoła fragment zaczepionej blachy – wymienia asp. Sekuna.
Ze strażakami współpracowali pracownicy Pogotowia Energetycznego, którzy wymieniali naderwaną linię oraz - korzystając z podnośnika hydraulicznego - usunęli blachę wiszącą na przewodach.
- Zerwaniu uległ także światłowód internetowy który zamocowany był na słupach PGE, leżał on w poprzek drogi powiatowej. Ruch kołowy na drodze był całkowicie zamknięty – podsumowuje strażak.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl