Warzywa i owoce zgniją na polach i w sadach? Potrzeba rąk do pracy

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
17-05-2018,8:50 Aktualizacja: 17-05-2018,9:00
A A A

Część warzyw i owoców może zgnić w tym roku na polach. Brakuje bowiem rąk do pracy przy zbiorach, bo zarobić można niewiele, a wysiłek duży. Podobny problem mają również rolnicy w innych krajach.

Młodzież nie ma ochoty na schylanie się po kobiałkę truskawek (2,50 zł za sztukę), a pozostali też nie zamierzają dorabiać w taki sposób. Pracować w sadach i na polach nie chcą nawet Ukraińcy, którzy wolą za większe wynagrodzenie zatrudnić się w innych branżach - donosi portal msn.com.pl

pomocnicy rolnika, rafał romanowski, praca sezonowa w gospodarstwie, pomoc przy zbiorach

Od 17 maja wchodzą przepisy dotyczące pomocnika rolnika

Od czwartku zaczną obowiązywać nowe przepisy dotyczące zatrudniania tzw. pomocników rolnika do prac sezonowych, np. w sadownictwie czy ogrodnictwie - poinformował Rafał Romanowski, wiceminister rolnictwa. Zgodnie z nowym prawem będzie...

W internecie jest sporo ofert pracy przy zbiorach, ale telefony właścicieli upraw milczą. A do zbiorów potrzeba w kraju aż 500 tys. osób. Nie wiadomo, czy tylu chętnych się znajdzie.

Młodsi i bardziej przedsiębiorczy rolnicy zwołują rodzinę, znajomych, mają do tego kilku zaufanych ludzi. Gorzej ze starszymi gospodarzami, którzy nie potrafią się przystosować do warunków panujących na rynku pracy.

Od czwartku, 17 maja zaczną obowiązywać nowe przepisy dotyczące zatrudniania tzw. pomocników rolnika do prac sezonowych, np. w sadownictwie czy ogrodnictwie. Zgodnie z nowym prawem będzie obowiązywał nowy rodzaj umowy cywilnoprawnej oraz ubezpieczenie zdrowotne i wypadkowe dla pracowników sezonowych.

Dokument może napawać entuzjazmem, ale ma też wady i na przykład nie limituje czasu pracy. Jeśli gospodarz uzna, że pracuje się 12, czy 16 godzin, to tyle trzeba będzie zostać w polu. W umowie nie obowiązuje ponadto minimalna stawka godzinowa.

Podobne problemy mają farmerzy w innych krajach UE. Polacy nie mają np. ochoty już wyjeżdżać do Niemiec do zbiorów szparagów.
 

źródło: msn.com.pl

Poleć
Udostępnij