Walka z szarą strefą przynosi efekty. Rośnie konsumpcja paliw
Po trzech kwartałach br. konsumpcja paliw w Polsce była o 12 proc. wyższa niż w trzech kwartałach 2016 r . - podała Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN). W jej opinii to wynik m.in. wprowadzenia pakietu paliwowego i walka z szarą strefą.
Organizacja wyliczyła, że rynek krajowy trzech głównych paliw transportowych: benzyn, oleju napędowego oraz autogazu wykazał wynik lepszy o 12 proc. od notowanego dla 9 miesięcy 2016 r., przy czym udział importu w tym segmencie rynku paliw ciekłych wzrósł z 31 proc. z 37 proc.
Nielegalny "cepeen" na posesji. Sprzedawał paliwo bez koncesji
Wzrost oficjalnego popytu na benzyny silnikowe w stosunku do 9 miesięcy 2016 r., wyniósł 6 proc.
Jak podkreśliła Organizacja, "bardzo dobre wyniki sprzedaży" osiągają legalnie działające przedsiębiorstwa naftowe, a dynamika wzrostów oficjalnej sprzedaży w poszczególnych miesiącach od początku 2017 roku też była na bardzo dobrym poziomie.
"Ten dynamiczny wzrost rynku ma swoje podstawy we wprowadzonych nowych regulacjach prawnych w postaci pakietu paliwowego, energetycznego, a także transportowego. Skuteczne i regularne kontrole odpowiednich służb skarbowych, policji i ITD spowodowały przeniesienie zaopatrzenia w paliwa do legalnie działających firm, pozbawiając szarą i czarną strefę sporej liczby odbiorców. Oczywiście to nie koniec wojny z nielegalnym obrotem paliwem, ale problem uległ znacznemu osłabieniu" - przekonuje organizacja w raporcie zamieszczonym na stronie internetowej.
W jej opinii dodatkowymi elementami wspierającymi rynek były przystępne dla kierowców ceny paliw i notująca coraz lepsze wyniki rozwoju polska gospodarka. POPiHN podkreśliła, że wyniki te zostały osiągnięte w warunkach "lekkiego" ograniczenia produkcji krajowej, spadku eksportu i znacznego zwiększenia oficjalnego importu paliw.
Organizacja wyliczyła, że w ciągu dziewięciu miesięcy 2017 r. na rynek trafiło prawie 2,6 mln m sześc. paliw więcej, niż w tym samym okresie 2016 r.
Jak zaznaczono, choć rynek się normuje i rośnie, to jednak "szara i czarna strefa - mimo że chwilowo zostały przyhamowane - wciąż jeszcze nie powiedziały ostatniego słowa i nadal na rynek trafiają pewne ilości paliw, od których nie zapłacono stosownych danin państwowych" - napisano w raporcie.