Nielegalny "cepeen" na posesji. Sprzedawał paliwo bez koncesji

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
13-10-2017,13:00 Aktualizacja: 13-10-2017,13:15
A A A

Mieszkaniec małej wioski pod Świebodzinem (woj. lubuskie) sprzedawał olej napędowy z zamontowanego na garażu prymitywnego dystrybutora. Nielegalną "stację benzynową" zlikwidowali podczas wspólnej akcji funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej (KAS) i Straży Granicznej z oddziału w Zielonej Górze.

"W pomieszczeniach gospodarczych pomysłowy właściciel przechowywał plastikowe pojemniki typu mauzer, a w nich olej napędowy, który skupował od kierowców zza wschodniej granicy. Amator nielegalnego zysku zamontował też na zewnętrznej ścianie garażu pistoletu do nalewania paliw z licznikiem odmierzającym ich ilość. Całość podłączona była wężem gumowym z pojemnikami znajdującymi się wewnątrz pomieszczenia" - opisuje KAS.

Funkcjonariusze pobrali próbki do badań i zabezpieczyli do dalszego postępowania 950 litrów oleju napędowego. Na posesji znaleziono ponadto 220 sztuk papierosów oraz 2,5 litra alkoholu bez polskich znaków akcyzy skarbowej.

Do posiadania wartego 22,5 tysiąca złotych towaru przyznał się 35-letni mężczyzna, który oczywiście nie miał wydanej koncesji na obrót paliwami. Grozi mu teraz kara grzywny do 5 mln zł lub pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.
 

Poleć
Udostępnij