W resorcie o szkodach wyrządzanych przez ptaki. Czy ruszy się coś w sprawie rekompensat dla rolników?
Przedstawiciele rolników, administracji państwowej i nauki mieliby wchodzić w skład zespołu roboczego, którego zadaniem byłoby wypracowanie systemu szacowania szkód wyrządzanych w gospodarstwach rolnych i rybackich przez dzikie ptactwo.
Temat szkód wyrządzanych w uprawach i gospodarce rybackiej przez ptactwo takie, jak kruki, żurawie, gęsi czy kormorany oraz brak odszkodowań dla poszkodowanych z tego tytułu gospodarzy wraca jak bumerang. Tym razem rozmowy w tej kwestii toczyły się w siedzibie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a ich gospodarzem był wiceminister Krzysztof Ciecióra.
Trudności się piętrzą
W dyskusji uczestniczyli także m.in. wiceminister klimatu i środowiska i jednocześnie pełnomocnik rządu ds. leśnictwa i łowiectwa Edward Siarka, dyrektor generalny ochrony środowiska Andrzej Szweda Lewandowski, a także prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz.
Ptaki stołują się na polach. Co można z nimi zrobić?
„Przedstawiciele samorządu rolniczego wyrazili obawy dotyczące ekonomicznego wpływu na ich uprawy szkód powodowanych przez ptaki. Zwracali uwagę na trudności w rozpoznaniu organu właściwego do pozyskiwania zgód na takie czynności, jak płoszenie czy odstrzał ptaków. Powodem są skomplikowane przepisy związane z zakwalifikowaniem tych zwierząt do zwierząt łownych lub objętych częściową ochroną” – czytamy w relacji ze spotkania.
W jego trakcie zwracano też uwagę na skargi rolników na znaczące zwiększenie się populacji łosia czy bobra. To bowiem wiąże się ze zwiększoną ilością szkód, za które gospodarze chcą rzetelnie obliczanych i sprawnie wypłacanych rekompensat.
Zespół roboczy
„Wiceminister Krzysztof Ciecióra poparł argumenty rolników. Przypomniał o wniosku skierowanym do komisarza UE ds. środowiska, oceanów i rybołówstwa Virginijusa Sinkeviciusa. Wniosek dotyczy potrzeby uregulowania na poziomie UE problemu populacji kormorana” – zapewnia w relacji resort rolnictwa.
Jednocześnie Ciecióra zaproponował powołanie zespołu roboczego w celu wypracowania rozwiązań mających ostatecznie na celu ustalenie sposobu szacowania szkód. Organ taki miałby składać się z przedstawicieli rolników oraz administracji i nauki.
„Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska opracuje wytyczne dla rolników mówiące o tym, w jaki sposób mogą oni ubiegać się o pomoc w zabezpieczeniu swoich gospodarstw i upraw przed szkodami” – zapowiedziało MRiRW.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś