Ptaki stołują się na polach. Co można z nimi zrobić?
Ministerstwo Klimatu i Środowiska w odpowiedzi na wniosek samorządu rolniczego przekazało wyjaśnienia dotyczące możliwości płoszenia ptaków, które wyjadają zwłaszcza zasiewy na polach.
Na wielokrotnie przez nas opisywane wnioski rolników o objęcie państwowymi odszkodowaniami niszczycielskiej działalności ptaków odpowiedzi z resortu środowiska były zawsze takie same.
Odszkodowania za wyjadanie upraw przez ptaki? Ministerstwo nadal na "nie"
W ocenie urzędników nie da się tego zrealizować, bo szkody wyrządzane przez ptaki - wyjaśniając najkrócej - trudno rzetelnie oszacować, gdyż są widoczne przez krótki czas, a dodatkowo ptaki są wyjątkowo mobilne.
Za każdym razem wskazywano jedynie na możliwości m.in. umyślnego płoszenia i niepokojenia, na które zgodnie z art. 56 ust. 2 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (uop) może zezwolić regionalny dyrektor ochrony środowiska. Teraz ministerstwo wyjaśnia, jak się do tego formalnie zabrać.
"Powyższa derogacja w stosunku do gatunków ptaków jest wydawana po spełnieniu trzech przesłanek tj.: braku rozwiązań alternatywnych (1), jeżeli działania nie są szkodliwe dla zachowania we właściwym stanie ochrony dziko występujących chronionych populacji gatunków zwierząt (2) oraz jeżeli spełniona jest przynajmniej jedna z przesłanek indywidualnych, tj. np. zapobieganie szkód w zbożach (3)" - czytamy w piśmie MKiŚ.
Zezwolenie wydawane jest na wniosek zawierający odpowiednio (art. 56 ust. 6 uop):
Modernizacja gospodarstw wypędziła ze wsi ptaki
- imię, nazwisko i adres albo nazwę i siedzibę wnioskodawcy
- cel wykonania wnioskowanych czynności
- opis czynności, na którą może być wydane zezwolenie
- nazwę gatunku lub gatunków, których będą dotyczyć działania, w języku łacińskim i polskim, jeżeli polska nazwa istnieje
- liczbę lub ilość osobników, których dotyczy wniosek, o ile jest to możliwe do ustalenia
- wskazanie sposobu, metody i stosowanych urządzeń do chwytania, odławiania lub zabijania zwierząt albo sposobu zbioru roślin i grzybów lub sposobu wykonania innych czynności, na które może być wydane zezwolenie, a także miejsca i czasu wykonania czynności oraz wynikających z tego zagrożeń
- wskazanie podmiotu, który będzie chwytał lub zabijał zwierzęta
"Rolnicy mogą wnioskować o kilkuletnią derogację m.in. w zakresie umyślnego płoszenia i niepokojenia, zaś okres na jaki regionalni dyrektorzy ochrony środowiska wydadzą derogację będzie uzależniony od analizy materiału dowodowego i spełnienia ww. przesłanek. Zauważyć również należy, że pozwolenia te nie mają charakteru nakazowego. Wnioskodawca może więc wykorzystać ewentualną, udzieloną derogację w całości lub w części, jednak nie ma takiego obowiązku" - zwraca uwagę resort.
Co istotne, zgodnie z przepisami, nie podlega opłacie skarbowej zezwolenie wydawane osobom fizycznym na działania związane z płoszeniem i miejscowym ograniczaniem populacji gatunków zwierząt, wyrządzających szkody w gospodarstwie rolnym, leśnym lub rybackim, nieobjętych odszkodowaniem Skarbu Państwa.
Przykładowy wniosek o udzielnie derogacji można znaleźć tutaj.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś