Uszkodził motocykl przez kurę. A mogło być znacznie gorzej
Gdy z podwórka prosto pod koła rozpędzonego motocykla wybiegła kura, kierowca musiał manewrować i uszkodził pojazd. Właścicielka zwierzęcia została ukarana mandatem. A policjanci apelują do hodowców o przestrzeganie przepisów.
Do zdarzenia doszło 22 października około godz. 17 na drodze gminnej w Komorowie (pow. kolbuszowski, woj. podkarpackie).
Gospodarz zabił psa młotkiem, bo ten zagryzł kury
Na szczęście skończyło się na stratach materialnych. Nikt w tym zdarzeniu nie odniósł obrażeń, choć przecież nietrudno wyobrazić sobie, jak łatwo o poważny wypadek, gdy motocyklista jest zmuszony do gwałtownych manewrów.
Stróże prawa ustalili właścicielkę kury, która została ukarana mandatem za niezachowanie zwykłych środków ostrożności przy utrzymaniu zwierzęcia.
Policjanci przypominają, że mając pod opieką jakiekolwiek zwierzę, jego właściciel jest zobowiązany do zapewnienia mu odpowiedniej opieki i warunków. Niedopełnienie tego obowiązku zagrożone jest sankcjami określonymi w art. 77 Kodeksu wykroczeń ("Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany").
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl