UOKiK i resort walczą z nieuczciwymi praktykami w handlu żywnością
W 2020 r. do UOKiK wpłynęły 54 zawiadomienia w sprawie nieuczciwych praktyk wykorzystujących przewagę kontraktową. W 36 przypadkach wszczęto postępowanie wyjaśniające i na 4 podmioty nałożono kary pieniężne - mówił Piotr Adamczewski, dyrektor oddziału UOKiK w Bydgoszczy.
Ta delegatura prowadzi bowiem wszystkie sprawy z zakresu przewagi kontraktowej.
Resort chce ukrócić nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej
Jak mówił dyrektor podczas wideokonferencji "Nieuczciwe praktyki handlowe - implementacja dyrektywy 2019/633 i egzekwowanie przepisów", od czasu obowiązywania ustawy, czyli od 2017, do Urzędu zgłoszono ok. 190 zawiadomień. Postępowanie wszczęto w ok. 90 przypadkach.
Adamczewski dodał, że bardzo często informacje zgłaszane są anonimowo. Stale widoczny jest "efekt strachu". 2/3 zgłoszeń dotyczyło relacji rolników z przetwórcami - głównie zbyt długich okresów zapłaty oraz przekraczania ich terminów.
Na niektóre podmioty trzeba było nałożyć kary. Maksymalna kara wynosi 3 proc. rocznego obrotu firmy.
Dyrektor oddziału UOKiK w Bydgoszczy przypomniał, że w 2019 r. Urząd podjął decyzje w sprawie firm: Cykoria, Sud Zucker, Dohler, Real, Rauch, T.B. Fruit. W ubiegłym decyzje dotyczyły takich firm, jak JMP-Biedronka i Appol.
Wszczęto natomiast postępowania w sprawie nieuczciwych praktyk stosowanych przez spółki: EuroCash, AgriPlus i Agrifirm, Pfeifer und Langen, SCA (Intermarche).
Nieuczciwe skupy zbóż? UOKiK prowadzi "śledztwo"
Odnosząc się do planów na 2021 r., Adamczewski poinformował, że UOKiK zajmie się dokończeniem kwestii dotyczących rabatów. Zaznaczył, że w ubiegłym roku Urząd sprawdził firmy zajmujące się handlem produktami rolno-spożywczymi pod kątem stosowania rabatów.
- Okazuje się, że problem jest bardzo duży, tych rabatów jest wiele, niektóre sieci stosują ich nawet kilkadziesiąt. Często mogą budzić wątpliwości związane z uczciwością - powiedział szef bydgoskiego oddziału UOKiK.
W II półroczu br. UOKiK ma zamiar zająć się problemem opłat marketingowych stosowanych przez sieci handlowe. Będzie też "trzymał rękę na pulsie", jeśli chodzi o przetwórstwo spożywcze - chodzi m.in. o postępowania dotyczące ograniczenia tuczu kontraktowego, ograniczenia w sprzedaży nasion. Badane będą też ograniczenia związane z interpretacją tzw. siły wyższej.
- Chcemy wzmocnić pozycję rolników w łańcuchu dostaw produktów spożywczych - zapewnił ponownie Grzegorz Puda, minister rolnictwa.
- Brak równowagi w zakresie pozycji przetargowej sprzyja stosowaniu nieuczciwych praktyk przez coraz silniejszą, coraz mocniejszą stronę wobec strony słabszej, która często nie może sobie pozwolić na rezygnację z nieuczciwej relacji i wybór innego kontrahenta - dodał.
Polityk podkreślił, że wzmocnienie producenta rolnego jest jednym z celów UE w nowej perspektywie, a jego realizacji ma służyć m.in. skracanie łańcuchów rynkowych i łańcuchów sprzedaży oraz wzmacnianie niewielkich zakładów przetwórstwa rolno-spożywczego.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś