Uciekali przed wilkami i zgubili się w lesie. Pomogli policjanci
Przestraszeni widokiem stada wilków turyści rzucili się do ucieczki i w konsekwencji zgubili się w Biebrzańskim Parku Narodowym. Z opresji uratowali ich policjanci.
Poszukiwania 30-letniej kobiety oraz 37-letniego mężczyzny zakończyły się ostatecznie sukcesem. Prośbę o pomoc od turystów odebrał dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Mońkach.
Wilki wchodzą do wsi. Radni interweniują w ministerstwie
"Zgłaszająca dodała, że stracili orientację w terenie, uciekając od stada wilków. Akcja poszukiwawcza nie należała do łatwych. Teren działań był bagnisty i zapadał zmrok. Ponieważ turystka miała aktywny telefon, ponownie nawiązano z nią kontakt. W trakcie rozmowy próbowano wstępnie zlokalizować, gdzie para znajduje się. Kobieta powiedziała, że są niedaleko jakiejś wieży widokowej" - relacjonuje moniecka KPP.
Stróże prawa skorzystali ze wsparcia przewodnika znającego Biebrzański Park Narodowy. Zgromadzone przez funkcjonariuszy informacje przeniósł na topografię lasu.
"Ustalono, że para prawdopodobnie znajduje się na czerwonym szlaku, w rejonie działu Kumkowskiego. Po przejściu około 3 kilometrów po trudnym, bagnistym terenie, turyści zostali odnalezieni. Byli wystraszeni i zmarznięci" - podaje komenda w Mońkach.
Następnego dnia uratowani z opresji mężczyzna i kobieta podziękowali policjantom oraz przewodnikowi za profesjonalne działanie.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl