Tragedia w gorzelni. Mężczyzna śmiertelnie porażony prądem
Pomimo podjętej natychmiast reanimacji nie udało się uratować życia młodego mężczyzny, który został porażony prądem na terenie gorzelni w Milanowie (pow. parczewski, woj. lubelskie).
Dwóch mężczyzn przyjechało na teren zakładu po tak zwany wywar gorzelniany, który ma zastosowanie m.in. w rolnictwie. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, 32-latek został porażony prądem, gdy pomagał koledze przy napełnianiu pojemnika z wywarem.
Prąd zabił 10 krów. I poraził mężczyznę
Z kolei według portalu Lublin112.pl mężczyzna chciał zamieszać zawartość kadzi stalowym prętem i wówczas dotknął nim do linii energetycznej znajdującej się nad zbiornikiem.
- Pomimo podjętej natychmiastowo reanimacji poszkodowanego przez pracowników firmy, a później przez załogę karetki pogotowia ratunkowego, mężczyzna zmarł - informuje asp. Artur Łopacki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.
Funkcjonariusze na miejscu pracowali pod nadzorem prokuratora.
- Wstępnie jest to zdarzenie losowe bez udziału osób trzecich. Wyjaśniane są teraz wszystkie okoliczności tej tragedii - podaje policjant.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl