Szybowiec awaryjnie lądował na polu, motolotnia spadła na nieużytki
Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia, do którego doszło w Gromadzie (woj. lubelskie). Pilot szybowca lądował awaryjnie na polu u rolnika. Z kolei w Leśnej Podlaskiej motoparalotnia spadła na nieużytki rolne i zapaliła się.
Powiadomieni o lądowaniu szybowca w polu stróże prawa zastali na miejscu 22-letniego mieszkańca gminy Sokółka. Ustalili wstępnie, że gdy odbywał lot na trasie Stalowa Wola-Zamość, szybowiec utracił nośność i musiał awaryjnie lądować.
Śmigłowiec lądował na łące po rannego rolnika
- Na szczęście 22-latek nie odniósł obrażeń, uszkodzeniu uległ tylko szybowiec. O zdarzeniu poinformowana została Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności tego zdarzenia - informuje mł. asp. Joanna Klimek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Na Lubelszczyźnie doszło również do innego wypadku lotniczego.
W miejscowości Leśna Podlaska (pow. bialski) - jak wynika ze wstępnych ustaleń - 31-latek pilotujący motoparalotnię z nieustalonych dotąd przyczyn w trakcie wzbijania się w powietrze nagle zaczął tracić wysokość. Maszyna spadła na nieużytki rolne i zapaliła się.
"O zdarzeniu powiadomili służby ratunkowe świadkowie wypadku, którzy udzielali także pierwszej pomocy przedmedycznej zarówno 31-letniemu pilotującemu maszynę, jak też 37-letniemu pasażerowi. W chwili zdarzenia 31-latek był trzeźwy, mężczyzna posiada też uprawnienia" - podaje Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej.
Poszkodowani z obrażeniami ciała trafili do szpitala. W przypadku 37-latka środkiem transportu był śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
"Czynności na miejscu wykonywane były z udziałem specjalistów z Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Policjanci ustalają wszystkie okoliczności zdarzenia, w tym to, czy mężczyzna zgłosił swój lot” - wskazuje bialska KMP.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl