Stracił rękę w maszynie. Młody rolnik zbiera na protezę

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
29-06-2020,10:00 Aktualizacja: 29-06-2020,10:04
A A A

"Z Twoją pomocą Mateusz może chwycić świat w swoje ręce!" - brzmi hasło zbiórki na nowoczesną protezę dla 18-latka, który stracił rękę podczas prac rolniczych.

Dla ucznia technikum rolniczego feralny okazał się 14 września 2019 roku. Wówczas brał udział w pracach przy zbiorze kukurydzy w rodzinnym gospodarstwie.

wypadki w rolnictwie, Zdziwój Stary, gmina Chorzele

Maszyna wciągnęła rękę rolnikowi. Wypadek przy belowaniu siana

Na łące w miejscowości Zdziwój Stary (gm. Chorzele, woj. mazowieckie) prasa wciągnęła rękę mężczyzny. Na pomoc ruszyła mu rodzina, osoby postronne i strażacy. Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do Powiatowego Stanowiska Kierowania KP PSP w...

"Wrzucałem do maszyny łodygi, jednak razem z nimi maszyna wciągnęła moją rękę. Nie wiem, jak udało mi się stamtąd wyrwać. Byłem sam, zdany tylko na siebie. Zdołałem zadzwonić po pomoc. Do szpitala przetransportował mnie śmigłowiec" - relacjonuje na stronie siepomaga.pl Mateusz, który jest mieszkańcem miejscowości Dobre na Mazowszu.

Młodzieniec spędził w lecznicy miesiąc, przechodząc dwie operacje. Mimo wysiłków lekarzy, prawej ręki nie udało się uratować - została amputowana przy stawie barkowym.

"Dzisiaj wiem, że miałem mnóstwo szczęścia, że udało mi się uwolnić z pracującej maszyny, że nie straciłem przytomności. Ocaliłem swoje życie. I bardzo chciałbym przeżyć je dobrze, realizując swoje pasje i marzenia" - zaznacza 18-latek.

Jak przekonuje, jest zdeterminowany, aby żyć normalnie. Czy to w domu, czy w obejściu, a nawet na polu nadal wykonuje wszystkie potrzebne czynności, które były jego udziałem przed wypadkiem. Ale musi "kombinować", jak zrobić to jedną ręką.

"Stawka jest wysoka! Mogę wrócić do swojej pasji, do swojego życia... Jedyną szansą na to jest proteza, bardzo droga i bardzo potrzebna. Nawet przy wsparciu rodziny i przyjaciół nie jesteśmy w stanie sfinansować jej zakupu" - nie ukrywa Mateusz.

Stąd prowadzona na jego rzecz zbiórka pieniędzy, która odbywa się tutaj.
 

Poleć
Udostępnij