Spłonęły zwierzęta, maszyny i budynki
W serii pożarów gospodarstw życie straciły zwierzęta, spłonęły maszyny i płody rolne. Dzięki wysiłkom strażaków część majątków udało się jednak uratować.
Tak było w miejscowości Jagoty pod Lidzbarkiem Warmińskim (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie w ogniu stanęła obora zasiedlona cielakami.

Stodoły w ogniu. Spłonął sprzęt rolniczy i płody rolne
- Strażacy zastali w pełni rozwinięty pożar budynku murowanego krytego dachówką połączonego z magazynem o konstrukcji drewnianej. Poszycie dachowe zawaliło się do środka. Wewnątrz panowało się duże zadymienie, które w znacznym stopniu ograniczało widoczność. Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i odłączeniu zasilania, priorytetem była ewakuacja jak największej liczby sztuk bydła - relacjonuje mł. kpt. Damian Stankiewicz z Komendy Powiatowej PSP w Lidzbarku Warmińskim.
Strażacy w aparatach powietrznych pootwierali drewniane boksy, drzwi zewnętrzne i zaczęli wynosić inwentarz do sąsiedniego obiektu. Jednocześnie ruszyło gaszenie zarzewi.
- W oborze składowane były pasze, nasiona, pozostałości siana, drobne maszyny. Część udało się zabezpieczyć. Ostatecznie uratowano 21 sztuk była. Niestety, w pogorzelisku odnalezione zostały 2 spalone cielaki - podaje strażak.
Działania ratownicze trwały do późnych godzin nocnych. Z żywiołem walczyło 22 pożarników.

Traktor w ogniu, kolejny rozpadł się na części
Bydło - byk i krowa - zginęły w płomieniach również w wyniku pożaru, który wybuchł w Węgorzynku (pow. bytowski, woj. pomorskie). Wraz ze spalonym drewnianym budynkiem gospodarz stracił też m.in. kombajn i traktor.
W miejscowości Dorsze (pow. olecki, woj. warmińsko-mazurskie) spłonęło na polu około 500 bel słomy. 7 zastępów straży pożarnej zużyło blisko 800 tys. litrów wody. Jak podają strażacy, przyczyną pojawienia się ognia mogło być podpalenie.
Z kolei w miejscowości Sadek (pow. ciechanowski, woj. mazowieckie) w gospodarstwie paliły się drewutnia oraz szopa, zaś w Boguszycach (gm. Prószków, woj. opolskie) w płomieniach stanęła stodoła.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl