W ubiegłym roku przemysł rybny wyprodukował mniej ryb mrożonych i wędzonych łososi, a więcej konserw. Najczęściej przetwarzany był śledź - wynika z danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
W ubiegłym roku przemysł rybny wyprodukował mniej ryb mrożonych i wędzonych łososi, a więcej konserw. Najczęściej przetwarzany był śledź - wynika z danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Produkcja ryb, przetworów i owoców morza w dużych zakładach (zatrudniających powyżej 50 osób) wyniosła w 2014 roku 374,6 tys. ton i była o 3,6 proc. mniejsza niż rok wcześniej. Spadek wytwórczości dotyczył przede wszystkim całych morskich ryb mrożonych (o ok. 33 proc. do 36,3 tys. ton).
Mniej wytworzono wędzonych łososi i innych ryb wędzonych oraz mrożonego mięsa z ryb morskich. W 2014 r. wzrosła produkcja przetworów i konserw - dominują marynaty z ponad 42 proc. udziałem w rynku.
Według wstępnych danych w ubiegłym roku spadł o 10 proc. eksport sektora rybnego i wyniósł 366,3 tys. ton. Wartość sprzedaży spadła przez rok o 3,9 proc. do 6,26 mld zł.
Zmiany w eksporcie podstawowych grup produktów były niewielkie. Na takim samym poziomie utrzymał się wywóz ryb wędzonych (52,9 tys. ton), o 1 proc. zmniejszył się filetów i mięsa z ryb (65,2 tys. ton), natomiast o 2,5 proc. więcej sprzedano przetworów i konserw (118,6 tys. ton).
Na wzrost wartości wysyłek wpłynęły wyższe ceny transakcyjne łososi (średnio o ok. 10 proc.), które stanowiły w 2014 r. prawie 53 proc. wartości całego polskiego eksportu sektora rybnego. Głównym odbiorcą były nadal Niemcy.
Import ryb, przetworów rybnych i owoców morza do Polski wyniósł w 2014 r. 519,7 tys. ton i był o 2,9 proc. większy niż rok wcześniej. Więcej sprowadziliśmy świeżych ryb (o 8,5 proc., 151,6 tys. ton) oraz przetworów i konserw (o 10,2 proc., 47,0 tys. ton). Podobny jak w 2013 r. był przywóz ryb mrożonych, a nieznacznie zmniejszył się filetów i mięsa z ryb.
Kupowaliśmy przede wszystkim łososie (28,6 proc. wolumenu) i śledzie (17,7 proc.) oraz dorsze, mintaje i makrele. Ponad 31 proc. ryb sprowadziliśmy z Norwegii.
Według IERIGŻ, bilansowe spożycie ryb i owoców morza w Polsce w ubiegłym roku wyniosło w przeliczeniu na mieszkańca 13,25 kg, wobec 12,17 kg w 2013 r.