Słoma spłonęła, ale nie w piecu. Ogromny pożar przy kotłowni
Dopiero niemal po dwóch dniach udało się w pełni zażegnać niebezpieczeństwo związane z pożarem pryzmy dużych kostek słomy, służącej jako opał w kotłowni miejskiej we Fromborku (pow. braniewski, woj. warmińsko-mazurskie).
Pożar wybuchł w miniony poniedziałek wieczorem. Pryzma sprasowanych kostek słomy, służącej jako biomasa do produkcji ciepła dla miasta, liczyła około 800 sztuk (500 ton).
„To jeden z większych pożarów w ostatnim czasie na terenie powiatu braniewskiego” – podkreśliła Komenda Powiatowa PSP w Braniewie.
Pożoga na polu. Ogień trawił stóg z tysiącem balotów słomy
Akcja gaśnicza zakończyła się po 45 godzinach. W tym czasie na miejscu obecnych było w sposób rotacyjny blisko 100 strażaków i 42 pojazdy pożarnicze z braniewskiej KP PSP, Wojskowej Straży Pożarnej oraz z OSP: Frombork, Jędrychowo, Wielkie Wierzno, Braniewo, Lipowina, Żelaza Góra, Stare Siedlisko, Płoskinia, Długobór. Niestety, w trakcie działań uszkodzeniu uległy dwa pojazdy pożarnicze z jednostek ochotniczych. Ponadto wykorzystywano m.in. ładowarki teleskopowe.
„Strażacy na zmianę w odstępach czasu prowadzili działania gaśnicze zarówno w chwili wybuchu pożaru, jak również podczas żmudnej i ciężkiej pracy na pogorzelisku. Pogoda, silny wiatr, odpady atmosferyczne, zadymienie - z tym wszystkim musieli się zmierzyć” – wskazuje braniewska jednostka.
Na miejsce pożaru przybyły władze samorządowe oraz przedstawiciele zarządzania kryzysowego. Na czas prowadzenia długotrwałych działań strażacy otrzymali ciepłe napoje i posiłki.
Przyczyny pojawienia się ognia ustala policja.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl