Sadownik skazany. Może trafić do więzienia na blisko 3 lata
Na 2 lata i 8 miesięcy więzienia skazał sąd sadownika za upicie i gwałt na 16-letniej dziewczynie, która miała pracować w jego gospodarstwie. Wyrok nie jest jednak prawomocny.
Sądowe rozstrzygniecie dotyczy zdarzenia, do którego miało dojść w maju 2020 r. w gospodarstwie sadowniczym pod Radomiem. U 65-letniego wówczas właściciela sezonowo pracowała matka z córką. Starsza wracała na noce do domu, a 16-latka korzystała z udostępnionego w gospodarstwie pokoju.
Rolnik znalazł ciało. To było zabójstwo
Śledczy zarzucili mężczyźnie, że nakłonił nieletnią do spożycia alkoholu, a potem przy użyciu siły zgwałcił ją. O tym fakcie organa ścigania powiadomiła matka, gdy córka wróciła do domu z widocznymi obrażeniami ciała.
Gospodarz nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, a jego obrońca wniósł o uniewinnienie. Sąd w oparciu o zgromadzony materiał uznał jednak go winnym i wymierzył karę łączną 2 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok jest nieprawomocny.
Proces, z uwagi na dobro nastolatki toczył się przy zamkniętych drzwiach.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl