Rozhuśtane brony uderzyły dziewczynkę w głowę
Poważnych obrażeń doznała mała dziewczynka po uderzeniu bron doczepionych do przejeżdżającego obok ciągnika rolniczego. Kierowca innego traktora został mocno poturbowany, gdy wraz z pojazdem wylądował w rowie.
Pierwsze ze zdarzeń miało miejsce w jednej z miejscowości w gminie Opoczno (woj. łódzkie). Kilkuletnia dziewczynka z poważnymi obrażeniami trafiła do jednego z łódzkich szpitali.
Pijany traktorzysta zasnął za kierownicą. Strażacy wyciągali ciągnik ze stawu
- 71-letni kierujący ciągnikiem poruszał się drogą publiczną. Niestety, brony doczepione do pojazdu w sposób niekontrolowany rozbujały się i nieszczęśliwie uderzyły stojące nieopodal dziecko. Dlatego tak bardzo ważne jest, aby każdy kierowca pojazdu rolniczego, do którego zamontowane są dodatkowe urządzenia zachował szczególną ostrożność podczas poruszania się po drogach - opisuje asp. szt. Barbara Stępień, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opocznie.
Dodatkowo okazało się, że traktorzysta w ogóle nie posiada uprawnień do kierowania.
Groźny wypadek z udziałem maszyny rolniczej wydarzył się też w powiecie tarnowskim (woj. małopolskie). Kierujący ciągnikiem marki Ursus 77-letni mieszkaniec gminy Ryglice wracał do domu.
Podczas zjeżdżania ze stromego pagórka stracił panowanie nad kierownicą, zjechał w ogrodzenie posesji i zakończył jazdę w rowie. Maszyna wywróciła się, a poturbowany gospodarz (prawdopodobnie doznał złamań kości) trafił prosto na szpitalny oddział ortopedyczny.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl