Rolnikowi trudno będzie o kredyt. ZBP chce zmian w prawie
Związek Banków Polskich apeluje o zmianę przepisów, które zaliczają do przedmiotów nie podlegających egzekucji komorniczej u rolników np. budynków gospodarczych i gruntów rolnych. Zwrócił się w tej sprawie m.in. do resortu sprawiedliwości.
Zdaniem ZBP, w efekcie tych przepisów "znaczna liczba rolników zostanie pozbawiona dostępu do finansowania działalności, ponieważ nie będzie w stanie przedstawić wystarczającego zabezpieczenia wierzytelności kredytodawcy".
Czego komornik nie zabierze rolnikowi? Rozporządzenie wreszcie podpisane
W oświadczeniu ZBP zwraca uwagę, że 2 sierpnia weszło w życie nowe rozporządzenie ministra sprawiedliwości w sprawie określenia przedmiotów należących do rolnika prowadzącego gospodarstwo.
W myśl tego rozporządzenia można zaliczyć do przedmiotów nie podlegających egzekucji komorniczej u rolników m.in. budynki gospodarcze i grunty rolne, budynki magazynowe, składowe, przechowalnie, szklarnie, tunele foliowe, podstawowe maszyny i narzędzia, w ilości niezbędnej do pracy w gospodarstwie, ciągniki i maszyny rolnicze itp.
Związek przypomina, że znaczna cześć kredytów u rolników zabezpieczona jest właśnie np. na budynkach gospodarczych i gruntach rolnych, bo gospodarze nie są najczęściej właścicielami innych nieruchomości. Podobnie podstawowym źródłem zabezpieczenia są maszyny rolnicze.
Stąd, zdaniem ZBP, nowe przepisy w sposób znaczący ograniczają możliwość zabezpieczenia kredytów dla rolników. "W konsekwencji znaczna liczba wniosków kredytowych będzie niemożliwa do zaakceptowania dla kredytodawców z uwagi na brak wystarczającego zabezpieczenia kredytu" - głosi oświadczenie ZBP.
Komornik zabierze mniej emerytury
Związek uważa też, że "wprowadzenie powyższych regulacji spowoduje zahamowanie inwestycji w rolnictwie, spowolnienie wzrostu gospodarczego w tym obszarze, a w dalszej perspektywie spowoduje załamanie finansowania działalności gospodarstw rolnych, co może doprowadzić do znacznego osłabienia akcji kredytowej dla całego sektora".
- Wyłączenie de facto majątku, który może być potencjalnie przedmiotem zabezpieczenia prawnego udzielanych kredytów uniemożliwi bankowi podjęcie pozytywnej decyzji w zakresie rozpatrywanego wniosku kredytowego - uważa Jerzy Bańka, wiceprezes ZBP.
- W tej sprawie związek podjął interwencję, kierując stosowane wystąpienia do ministra rozwoju i finansów, ministra rolnictwa, prezesa NBP, prezesa BFG, przewodniczącego KNF oraz do ministra sprawiedliwości jako autora tego rozporządzenia, z wnioskiem o jego zmianę - dodał.
Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes ZBP zaznaczył, że bez zmiany tych przepisów banki nie będą miały np. możliwości przyjścia z pomocą kredytową tym rolnikom, którzy padli ofiarą ostatnich kataklizmów. - Żeby te instrumenty można było w ogóle uruchomić, muszą istnieć w bankowości zabezpieczenia - podkreślał.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś