Rolnik odstraszał zwierzynę petardami. Jedna wybuchła mu w gumowcu
Poważne obrażenia nogi stwierdzono u mężczyzny, któremu w bucie wybuchła petarda. To rolnik, który fajerwerkami chciał przegonić stołującą się w uprawach dziką zwierzynę.
Zgłoszenie o mężczyźnie, który zranił się w nogę petardą, otrzymali funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Ełku (woj. warmińsko-mazurskie). "Wyjaśniając okoliczności ustalili, że rolnik jeździł ciągnikiem po swoim polu i w celu odstraszenia zwierzyny niszczącej uprawy używał petard. Niestety, niefortunnie jedna z nich po odpaleniu wpadła mu do gumowca. Mężczyzna nie zdążył jej wyciągnąć i petarda wystrzeliła mu w bucie, poważnie raniąc nogę" - relacjonuje ełcka KPP.
Jak przestrzegają stróże prawa, bardzo ważne jest, żeby zawsze używać petard, zachowując szczególną uwagę i rozsądek. "Należy stosować się do instrukcji i bezwzględnie przestrzegać zaleceń producenta. To materiały wybuchowe i nieprzestrzeganie zasad ostrożności może skutkować poważnymi wypadkami i ciężkimi obrażeniami!" - uczula KPP w Ełku.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl