Rolnicy protestują w Warszawie
Rolnicy protestujący przeciwko projektowi dotyczącemu zmian w ustawie o ochronie zwierząt, którzy w środę rano rozpoczęli protest przed siedzibą PiS na ul. Nowogrodzkiej w stolicy, idą przed Sejm.
Protestujący usiłowali wejść do budynku i ostatecznie mała delegacja została do niego wpuszczona. Po krótkim czasie wrócili do reszty. Zdecydowano, że protest będzie prowadzony dalej przed Sejmem.
Ardanowski ostrzega polityków PiS. Rolnicy czują się zdradzeni
Na miejscu byli m.in. przedstawiciele AGROunii z liderem Michał Kołodziejczakiem, OPZZRiOR z przewodniczącym Sławomirem Izdebskim oraz członkowie Polskiego Związku Hodowców Zwierząt Futerkowych.
Byli też politycy, a wśród nich Krzysztof Bosak, Dobromir Sośnierz (obaj Konfederacja), Robert Winnicki z Ruchu Narodowego, Jarosław Sachajko z Kukiz'15. - Jesteśmy z rolnikami na proteście przeciwko delegalizacji ich pracy przez PiS - przekazał pierwszy z nich.
Protestujący mają transparenty: "Zostawcie nasze miejsca pracy", "Kto chce zarżnąć polskie rolnictwo?", "Nie wspierajmy obcego kapitału, który chce niszczyć polskie rolnictwo", "Piątka dla zwierząt to zdrada Polski".
Po godz. 13. delegacja protestujących weszła do gmachu parlamentu - poinformowała jedna z przedstawicielek z Instytutu Gospodarki Rolnej, która bierze udział w proteście.
W środę po południu posłowie zajmą się projektem ustawy dotyczącym zmian w ustawie o ochronie zwierząt. Projekt PiS zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych, wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, czy ubój rytualny tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych.
WIDEO Kontrowersyjny projekt ustawy połączył organizacje rolnicze. Protest w Warszawie
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl