Rolnicy chcą zmian procedur dotyczących budowy studni głębinowych
Izba Rolnicza Województwa Łódzkiego domaga się uproszczenia procedur dotyczących uzyskiwania pozwoleń na budowę studni głębinowych i ułatwienia rolnikom dokonywania odwiertów i poboru wody.
To jeden z wniosków zgłoszonych przez członków Rady Powiatowej IRWŁ w Rawie Mazowieckiej. Jak przypomnieli, studnia głębinowa podlega określonym przepisom ustawy Prawo budowlane.
Nowe prawo wodne tuż tuż. Ma chronić wody przed azotanami
"Jednak to nie wszystko, ponieważ przepisy budowlane dotyczą aspektów technicznych i minimalnych norm odległościowych dla planowanych studni, a więc zapewnienia odpowiednich warunków higienicznych i zdrowotnych oraz ochrony środowiska" - czytamy we wniosku.
"Natomiast Prawo wodne oraz Prawo geologiczne i górnicze nakazują inwestorowi w określonych sytuacjach uzyskanie pozwolenia wodnoprawnego (gdy pobór wody jest większy niż 5 m sześc. na dobę, głębokość studni głębinowej przekracza 30 m, woda pobierana jest na cele gospodarcze), a także opracowania projektu robót geologicznych i zatwierdzenia w starostwie w przypadku wykorzystywania wód głębinowych do innych celów niż potrzeby gospodarstwa domowego" - piszą członkowie IRWŁ.
Zdaniem autorów dokumentu procedury powinny być opisane w jednej ustawie, np. w Ustawie o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków.
Wody Polskie podpowiadają w sprawie urządzeń melioracji
Co ciekawe, ten temat zahaczył - prezentując zamierzenia resortu na obecną kadencję - minister Jan Krzysztof Ardanowski. Podczas posiedzenia sejmowej komisji rolnictwa mówił o zmianach w prawie, dzięki którym zbiorniki na wodę o powierzchni do 10 arów i 3 metrów głębokości, które ktoś będzie chciał wykopać w gospodarstwie, będą zwolnione z pozwolenia wodnoprawnego. Wystarczy tzw. zgłoszenie.
- Jeżeli ktoś chce nawadniać większe obszary większą ilością wody, to musi uzyskiwać pozwolenia wodnoprawne. Nie będzie żadnych ustępstw w tej materii, ponieważ wspólnymi zasobami wody trzeba gospodarować tak, żeby w pierwszej kolejności wystarczyło wody dla ludzi i dla zwierząt - podkreślił szef resortu.
- Dopiero później można wodę wykorzystywać do polewania brokułów czy cebuli. Znam przykłady, choćby z mojego województwa, gdzie jest nabitych tyle studni głębinowych, że zabrakło wody w wodociągach gminnych. A więc w tych przypadkach, kiedy korzystamy z dużych zbiorników powierzchniowych - z rzek, z jezior - lub będziemy inwestowali w studnie głębinowe, trzeba uzyskać pozwolenie wodnoprawne - podkreślał minister Ardanowski.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś