Transport, budownictwo, rolnictwo i przetwórstwo rolno-spożywcze - to sektory, w których polskie firmy mogą liczyć na rozwój działalności na rynku azerbejdżańskim - powiedział w Baku wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński.
Transport, budownictwo, rolnictwo i przetwórstwo rolno-spożywcze - to sektory, w których polskie firmy mogą liczyć na rozwój działalności na rynku azerbejdżańskim - powiedział w Baku wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński.
- Z wielką wagą obserwujemy i doceniamy realizowaną przez rząd w Azerbejdżanie politykę gospodarczą idącą w stronę dywersyfikacji rozwoju ekonomicznego, ukierunkowaną na wzrost pozasurowcowych sektorów gospodarki - stwierdził polityk PSL na rozpoczęciu Polsko-Azerbejdżańskiego Forum Biznesu.
Zdaniem wicepremiera Azerbejdżan jest najbardziej stabilną i przewidywalną gospodarką w regionie. Według danych ministerstwa gospodarki w 2013 r. obroty handlowe Polski z Azerbejdżanem wyniosły 153,3 mln USD i były wyższe o 20,6 proc. niż przed rokiem.
Eksport w tym okresie wzrósł o 8,6 proc. osiągając 133,4 mln dolarów, a import ponad 4,5-krotnie do 19,9 mln USD.
Z Polski do Baku przyjechali m.in. przedstawiciele firm rolno-spożywczych, w tym mleczarskich jak Mlekpol, Spomlek, Spółdzielnia Obrotu Towarowego Przemysłu Mleczarskiego, czy Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Łowiczu.
W stolicy Azerbejdżanu jest również specjalista ds. eksportu Grupy Sadowniczej "Owoc Sandomierski" oraz jeden z największych.
Zaplanowano również rozmowy wiceministrów rolnictwa Polski Tadeusza Nalewajka i Azerbejdżanu Ilhama Gulijewa.