Resort kluczy w sprawie "paliwa rolniczego" i wskazuje na zwrot akcyzy
Zwrot podatku akcyzowego, wynoszący 1 zł na litr oleju napędowego, miał inną wartość, gdy cena ON oscylowała w granicach 5 zł/l i inną ma teraz, kiedy sięga 8 zł/l. Nadziei na wprowadzenie preferencyjnie traktowanego "paliwa rolniczego" raczej nie ma.
O stworzenie takiej formy pomocy gospodarstwom, jak "paliwo rolnicze", dzięki któremu gospodarze mieliby szansę na uprawianie ziemi na podobnych zasadach, jak w krajach zachodnich należących do UE, wnioskowała Dolnośląska Izba Rolnicza.
Czas wprowadzić "paliwo rolnicze". To dobry wzór z Zachodu
"Zgodnie z prawem unijnym, państwa członkowskie mogą stosować minimalną stawkę akcyzy do produktów energetycznych. Dlatego też wnioskujemy, aby do czasu wprowadzenia paliwa rolniczego, zwiększyć o 100 proc. zwrot podatku akcyzowego dla polskich rolników. Pozwoli to stworzyć warunki prowadzenia gospodarstw na podobnym poziomie, jak w innych krajach UE" - podkreślono w piśmie dolnośląskiego samorządu rolniczego.
Resort rolnictwa w odpowiedzi nie ustosunkował się wprost do kwestii stricte wprowadzenia "paliwa rolniczego". Przypomina jedynie, że zgodnie z prawem unijnym na paliwa silnikowe przeznaczone do prac m.in. w rolnictwie i ogrodnictwie obowiązuje minimalny poziom opodatkowania w wysokości 21 euro za 1000 litrów.
Ministerstwo wskazuje też na funkcjonujący od lat mechanizm zwrotu akcyzy zawartej w paliwie wykorzystywanym do prac rolniczych. To obecnie 1 zł za 1 litr ON. Stawka na przyszły rok zostanie ustalona po określeniu budżetu państwa na 2023 r. Tym samym trudno oczekiwać, że w najbliższej przyszłości "paliwo rolnicze" będzie wprowadzone jako nowa forma pomocy dla rolników.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś