Ranni w szpitalach, świnie na autostradzie, a kukurydza w rowie
W ostatnich dniach w różnych regionach kraju doszło do kolejnych wypadków drogowych z udziałem rolniczych maszyn, bądź samochodów przewożących zwierzęta. Na szczęście nikt nie zginął, ale kilka osób trafiło do szpitali.
Na autostradzie A2 (na odcinku Poznań-Września) wywróciła się ciężarówka z przyczepą przewożąca świnie. Część zwierząt padła, a pozostałe rozpierzchły się po drodze i okolicy. Działania ratunkowe trwały ponad 10 godzin, a brało w nich udział kilka zastępów straży pożarnej, policjanci, pomoc drogowa i służby weterynaryjne. Kierowca i pasażer samochodu nie odnieśli obrażeń.
Zginął traktorzysta i pasażer bryczki. Kolejne tragedie na wsi
Nie tylko prace polowe, ale także turystyczna przejażdżka bryczką może okazać się śmiertelnie niebezpieczna. Niestety, na wsiach odnotowano kolejne tragiczne wypadki. Na łąkach w miejscowości Zubowice pod Zamościem (woj. lubelskie) podczas...
Strażacy z Koła (również Wielkopolska) zostali natomiast wezwani do wypadku na drodze wojewódzkiej nr 473. W miejscowości Chełmno samochód osobowy marki Seat Leon zderzył się z ciągnikiem rolniczym. Doczepiona do traktora przyczepa wywróciła się i na ziemi wylądowało przewożone ziarno kukurydzy. Pojazdami podróżowali tylko kierowcy, którzy opuścili uszkodzone pojazdy przed przybyciem ratowników. Prowadzący osobówkę trafił jednak później do szpitala.
Do wypadku drogowego z udziałem maszyny rolniczej doszło również w miejscowości Koniecwałd (woj. pomorskie). Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 31-letni traktorzysta podczas skręcania w lewo nie zorientował się, że jest wyprzedzany przez saaba kierowanego przez 19-letnią mieszkankę Sztumu, podróżującą z dwójką małych dzieci. Na szczęście maluchy nie odniosły obrażeń, ale do szpitala trafiła młoda kobieta. Kierujący pojazdami byli trzeźwi.
Setki bel słomy poszły z dymem. Podpalacze zatrzymani
Do 5 lat pozbawienia wolności grozi dwóm młodym mężczyznom, którzy podejrzani są o podpalenie bel słomy w gminie Izbica Kujawska w woj. kujawsko-pomorskim. Opanowanie ognia zajęło strażakom kilkanaście godzin. Płomienie strawiły 600...
Policja z Mławy na Mazowszu prowadzi natomiast postępowanie, które ma wyjaśnić okoliczności wypadku w miejscowości Liberadz. Dotychczas ustalono, że kierująca samochodem marki Opel Corsa 20-letnia mieszkanka pow. mławskiego na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na przeciwległy pas ruchu i uderzyła w traktor.
- Ciągnik prowadził 55-letni mieszkaniec pow. mławskiego. Oboje kierujący byli trzeźwi. W wyniku wypadku ranna została prowadząca opla młoda kobieta oraz 14-letni pasażer, którzy trafili do szpitali - podała st. asp. Anna Pawłowska z KPP w Mławie.
Z kolei w Majdanie Stuleńskim (woj. lubelskie) mieszkaniec gm. Wola Uhruska, kierując samochodem marki Mitsubishi, uderzył w jadący w tym samym kierunku traktor, który wpadł do rowu. Prowadzący osobówkę trafił do szpitala.
Z poważnymi obrażeniami ciała do lecznicy odwieziony został rolnik z Małopolski. Podczas prac polowych w miejscowości Sękowa na wzniesieniu wywrócił się ciągnik i mężczyzna został przygnieciony przez maszynę.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl
