Rajd pijanego kombajnisty. Później udawał, że to nie on

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
11-08-2020,18:20 Aktualizacja: 11-08-2020,18:29
A A A

Wpadł 58-latek, który mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie, wjechał w ogrodzenie kombajnem, a potem uderzył jeszcze w ciężarówkę. Gdy na miejscu pojawili się mundurowi, w kabinie pojazdu siedział już jego syn. Policjanci jednak nie dali się nabrać.

Do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Parczewie (woj. lubelskie) wpłynęło zgłoszenie, że w miejscowości Nietiahy kombajnem zbożowym marki Bizon może poruszać się nietrzeźwy kierujący.

wypadek, małopolskie, audi uderzyło w kombajn

Dwie osoby zginęły w zderzeniu z kombajnem

Kierowca oraz pasażer osobowego audi zginęli w wyniku wypadku z 30 lipca w Wietrzychowicach (pow. tarnowski, woj. małopolskie). Auto zderzyło się z kombajnem zbożowym. Wstępne ustalenia policjantów wskazują, że do tej tragedii doszło, gdy...

Z informacji, jaką otrzymali stróże prawa wynikało, że pojazd wjechał w ogrodzenie jednej z posesji, a potem zderzył się  z ciężarówką.

- Gdy policjanci dotarli na miejsce, zauważyli opisywaną maszynę. W kabinie siedział 24–latek, a badanie wykazało, że jest trzeźwy. Mundurowi po rozmowie ze świadkami ustalili jednak, iż to nie młody mężczyzna siedział za kierownicą w chwili zdarzenia, tylko jego ojciec. 58-latek został zatrzymany na swojej posesji. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Początkowo upierał się, że to nie on kierował kombajnem, jednak po chwili przyznał się do winy - opisuje st.asp. Artur Łopacki, oficer prasowy parczewskiej KPP.

Mieszkaniec gminy Dębowa Kłoda został zatrzymany i trafił na komendę. Stracił już prawo jazdy, a za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem.

Grozi mu za to kara do 2 lat pozbawienia wolności. Nie uniknie też konsekwencji za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
 

Poleć
Udostępnij